Pracownik sieci IKEA został zwolniony po tym, jak skomentował artykuł, który pojawił się w intranecie [wewnętrznym forum - red.] sklepu. Tekst prezentował stanowisko właściciela sieci do społeczności LGBT przy okazji Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Bifobii i Transfobii. Mężczyzna napisał, że "akceptacja i promowanie homoseksualizmu i innych dewiacji to sianie zgorszenia", powoływał się także na fragmenty Starego i Nowego Testamentu.
Szanujemy ludzi ze wszystkich środowisk religijnych i cenimy fakt, że jesteśmy różni. Nie oznacza to jednak, że popieramy zachowania wykluczające w imię jakiegokolwiek innego poglądu. IKEA to firma otwarta światopoglądowo. Wśród nas są osoby różnych wierzeń, w tym wielu katolików. Szanujemy siebie wzajemnie, swoje poglądy i religie. Każdy ma prawo być sobą, czuć się bezpiecznie i być traktowany na równych prawach, z szacunkiem, jak każdy inny pracownik
- napisała w oświadczeniu IKEA.
- Jeżeli pracodawca uważa, że pracownik nie budzi już jego zaufania, z racji tego, że uosabia inne wartości, aniżeli pracodawca prezentuje od zawsze, to takie wypowiedzenie stosunku pracy może się obronić w sądzie - uważa mecenas Eliza Kuna. Zobacz całą rozmowę: