Produkcja przemysłowa w dół. Najgorsze dane od trzech lat. "Negatywny sygnał dla PKB"
Jak wskazuje Główny Urząd Statystyczny w czerwcu tego roku produkcja przemysłowa była niższa o 2,7 proc. w porównaniu z czerwcem ub. roku, natomiast w porównaniu z majem br. spadła o 5,9 proc.
Niższą produkcję niż rok temu, w czerwcu odnotowano w 20 z 34 z działów przemysłu, największe spadki zaobserwowano m.in. w branży produkcji odzieży (13,5 proc.), produkcji metali (11,1 proc.), wydobywaniu węgla kamiennego i brunatnego (10,7 proc.) czy produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep (8,5 proc.).
. GUS
Ostatnio dynamika produkcji przemysłowej była ujemna rok do roku w kwietniu 2017 r. Z kolei aby znaleźć większy spadek rok do roku, należałoby cofnąć się do lipca 2016 r.
Dlaczego produkcja przemysłowa tak spadła?
Co prawda część ekonomistów już wcześniej przewidywała, że czerwcowe dane mogą być gorsze np. ze względu na różnicę w dniach roboczych pomiędzy tegorocznym i ubiegłorocznym czerwcem, jednak skala spadku ich zaskoczyła. Konsensus dwunastu analityków ankietowanych przez ISBnews wynosił +2,6 proc. rok do roku.
Zadziałał tutaj potężny i trudny do precyzyjnego oszacowania efekt kalendarzowy. Przypomnijmy - w czerwcu liczba dni roboczych spadła o 3 m/m, a różnica w ich liczbie (istotna dla zmiany rocznej dynamiki) spadła z +1 do -2 r/r. Jest to czynnik o niebagatelnym znaczeniu dla czasu pracy i wielkości produkcji
- analizują eksperci mBanku. Analitycy ING Banku Śląskiego dokładają tu także efekt święta Bożego Ciała, które nakładając się na koniec roku szkolnego zachęcało do wcześniejszych urlopów. Być może znaczenie miały też czerwcowe upały, wpływając na skracanie czasu pracy.
Ale negatywne zaskoczenie może wynikać także z tego, że polska gospodarka niestety w końcu zaczyna odczuwać spowolnienie w Europie, m.in. w Niemczech.
Jakkolwiek polski przemysł wykazywał znaczącą odporność na czynniki zewnętrzne w poprzednich miesiącach, nie mogło to trwać wiecznie i doszlusowanie wyników przemysłu do gorszego sentymentu musiało się wydarzyć
- oceniają analitycy mBanku.
Wzrost PKB nie tak pokaźny?
Eksperci rynkowi oczekują wzrostu produkcji przemysłowej w lipcu, jednak przyznają, że słabsze dane w czerwcu mogą wpłynąć na niższy od oczekiwanego wzrostu polskiego PKB w II kwartale.
Słabsza koniunktura w strefie euro będzie pewnie miała ujemne przełożenie na produkcję w Polsce w dalszej perspektywie. Dane wspierają naszą prognozę, że w II kwartale 2019 wzrost PKB spowolnił do 4,5 proc. r/r
- mówi ekonomista Santander Bank Polska Marcin Luziński.
Najwyraźniej polski przemysł przestał być odporny na spowolnienie w strefie euro. To negatywny sygnał dla wzrostu PKB w drugim kwartale i w kolejnych 2019 r.
- oceniają analitycy ING Banku Śląskiego.
-
PIT 2021. Ponad trzy miliony Polaków nie może rozliczyć PIT-ów przez internet. Jest obietnica ministerstwa
-
Luka VAT. Awantura o "kłamstwo vatowskie". Ostra reakcja premiera i cięta riposta byłego dyrektora w MF
-
Bingo! Wielka Brytania zaszczepiła już 20 mln osób. "Jestem absolutnie zachwycony"
-
Deweloper "warszawskiego Hongkongu" odpowiada na krytykę
-
Trzynasta emerytura w 2021 r. niższa niż zakładano. Kiedy pieniądze trafią na konto emerytów?
- Zasiłek dla bezrobotnych 2021 - komu przysługuje i w jakiej wysokości?
- Norwegia. Oslo zamknięte z powodu nagłego wzrostu zakażeń koronawirusem
- Paszporty szczepień coraz bardziej popularne. Wyjaśniamy, jak działają na świecie
- Vivo X51 5G, czyli ciekawy debiut chińskiej marki na polskim rynku. Tylko ta cena... [RECENZJA]
- Emeryci i renciści. Ile mogą dorobić od 1 marca 2021 r, by nic nie stracić ze świadczenia?