Trybunał Konstytucyjny uznał, że zmiany w Ustawie o emeryturach i rentach z FUS, w ramach których dokonywano potrąceń z emerytur kobiet urodzonych w 1953 roku, był niezgodny z dotychczasowym prawem. W związku z tym emerytki z tego rocznika mogą domagać się ponownego przeliczenia świadczenia przez ZUS.
Emerytki liczą na nowe przeliczenia świadczenia. Rekordzistki zyskają nawet 2,7 tys zł
Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna" według danych ZUS większość kobiet urodzonych w 1953 roku, których urząd zgodził się na ponowne przeliczenie emerytury, zyskało na tym procesie. Rekordzistki będą co miesiąc pobierały od 2 do nawet 2,7 tys złotych miesięcznie. Niektóre panie muszą jednak liczyć się z tym, że po przeliczeniu ich podwyżka wyniesie zaledwie kilka groszy.
Jak wyglądają maksymalne i minimalne podwyżki emerytur dla pań z 1953 roku po przeliczeniu przez ZUS? Najwyższej kwoty mogą oczekiwać mieszkanki Częstochowy, które mogą otrzymać maksymalnie 2703,01 złotych miesięcznie więcej do obecnej emerytury. Równie wysokie podwyżki świadczenia przewidziane są dla pań z Kielc (2500,73 zł) i Opola (2098,01 zł). Minimalna kwota podwyżki to od 4 groszy do 10,94 złotych. Średnio emerytki mogą liczyć na podwyżki wynoszące około 250 złotych.
Od czego zależy wysokość podwyżki emerytury po przeliczeniu? ZUS wyjaśnia
Wysokość podwyżki zależy od zebranego kapitału składkowego - "Jeżeli nie jest on znaczący, ale kobieta może wykazać w swoim stażu ubezpieczeniowym 10 lat w ostatnim dwudziestoleciu z wysokim wynagrodzeniem, jest ona premiowana przez stary system emerytalny. Stąd też po przeliczeniu świadczenia nie odniesie korzyści finansowej". Te panie z rocznika 1953, które dysponowały wysokim kapitałem na koncie w ZUS, a dodatkowo po przejściu na emeryturę podjęły dodatkową pracę i odprowadzały z niej składki, mogą liczyć na duży wzrost emerytury po przeliczeniu.
Wnioski o ponowne przeliczenie emerytury będzie można składać dopiero po wejściu w życie nowelizacji ustawy. W tej kadencji Sejmu pozostały jeszcze tylko dwa posiedzenia i na razie nie jest pewne, czy projekt zostanie przedstawiony jeszcze w tej kadencji. Jeżeli tak się nie stanie pracami nad ustawą zajmą się posłowie kolejnej kadencji.
