Policja zatrzymała 7 osób za korupcję menadżerską. 1,7 mln zł łapówek w związku z handlem zabawkami

Policja zatrzymała siedem osób podejrzanych o korupcję menadżerską. Chodzi o osoby, które w zamian za korzyści majątkowe dopuszczały do sprzedaży zabawki. Proceder trwał od 2010 roku i miał "przynieść" podejrzanym 1,7 mln zł.
Zobacz wideo

Policja z Łodzi zatrzymała siedem osób, które odpowiedzą za korumpowanie menadżerów sieci znanych sklepów wielkopowierzchniowych w celu podpisania korzystnych umów handlowych. W rękach funkcjonariuszy znaleźli się mężczyźni i kobieta w wieku od 46 do 60 lat. Pierwsze zatrzymania w sprawie miały miejsce 25 lipca 2019 roku i objęły pięć osób. Kolejne osoby trafiły w ręce policjantów 26 lipca. 

Czytaj też: Powrót legendy lat 90. Klapki Kubota w sklepach sieci Biedronka. Znamy ceny i kolory

Z ustaleń śledczych wynika, że przestępczy proceder trwał od 2010 roku. Zatrzymani chcąc wejść na rynek hipermarketów poprzez pośredników docierali do tzw. kupców - osób odpowiedzialnych w sieciach handlowych za pozyskiwanie towarów, negocjacje cen oraz podpisywanie umów. Te osoby zawierały umowy handlowe z firmą handlującą zabawkami, a w zamian za kontrakty otrzymywały od właścicieli stałą prowizję w postaci korzyści majątkowych. W ten sposób, we wspomnianym okresie wręczono nawet 1,7 miliona złotych.

Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie siedmiu podejrzanym zarzutów korupcji menadżerskiej. Jest to przestępstwo zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności. We wszystkich przypadkach prokurator objął podejrzanych dozorami policyjnym, zakazami zbliżania się i kontaktowania się z poszczególnymi osobami, jednocześnie stosując poręczenia majątkowe od 100 do 150 tysięcy złotych. W postępowaniu policjanci zabezpieczyli kilkanaście komputerów oraz firmową dokumentację. Sprawa ma charakter rozwojowy - czytamy w oficjalnym komunikacie.

Więcej o: