DNB Bank Polska od kilku miesięcy zachęca swoich klientów indywidualnych, aby ci... rezygnowali ze swoich kont, kart kredytowych czy ubezpieczeń. W ramach oferty aktualnej do 29 sierpnia br., jest w stanie zapłacić im za to nawet 1000 zł (600 zł za produkty bankowe + do 400 zł za ubezpieczenia). Bank informuje, że ta propozycja jest ostateczna i kto z niej nie skorzysta (a pod koniec lipca umów nie rozwiązało jeszcze ok. 2 tys. z 9,5 tys. klientów), temu bank po prostu wyśle wypowiedzenia umów.
DNB Bank Polska "pozbywa" się kont, kart i innych produktów dla klientów indywidualnych, bo zmienia strategię i chce się skupić na obsłudze dużych firm. Z osobami fizycznymi DNB Bank Polska będzie miał do czynienia tylko przyjmując płatność rat kredytów mieszkaniowych (których, z oczywistych względów, tak łatwo jak np. umowy o konto wypowiedzieć się nie da).
Czytaj więcej: Bank podbił "ostateczną ofertę". Daje już 1000 zł, żeby tylko klienci od niego odeszli
Czy bank może klientowi zamknąć konto?
Decyzja DNB Banku Polska zainteresowała też klientów innych banków. Czy jeśli "ich" bank pewnego dnia zdecyduje, że nie chce już prowadzić kont osobistych, to czy może po prostu wypowiedzieć umowy? Nieco złośliwie można powiedzieć, bazując na przykładzie DNB Banku Polska, że gdyby mógł on to łatwo zrobić, nie oferowałby klientom już od ponad pół roku kilkuset złotych premii za to, że konto zostanie zamknięte. Co więcej, w tym czasie bank zdążył już podbić stawkę, bo pierwotnie za zamknięcie konta oferował 300 zł.
Mecenas Hubert Moryson-Kowalski z MKS Moryson-Kowalski Stefanowicz Kancelaria Radców Prawnych w rozmowie z next.gazeta.pl zwraca uwagę na artykuł 730 Kodeksu Cywilnego. Mówi on, że bank może wypowiedzieć umowę rachunku bankowego zawartą na czas nieoznaczony (a umów o konto nie podpisuje się wszak na rok czy dwa) tylko z ważnych powodów.
. Kodeks Cywilny
Co to są te "ważne powody"? To właśnie jest kwestia, która może budzić wątpliwości. Wszystko zależy od tego, co klient ma zapisane w umowie (ewentualnie co jest zapisane w regulaminie, jeśli umowa w tym zakresie odsyła do niego). W każdej umowie o konto powinien znaleźć się zapis, kiedy bank może wypowiedzieć umowę o konto. Poniżej przykład z regulaminu Santander Banku Polska (umowa o konto odsyła do regulaminu w kwestii ważnych powodów, kiedy bank może rozwiązać umowę). Warto zwrócić uwagę na punkt 5 - "rezygnacja przez bank z prowadzenia danego rodzaju rachunku".
. .
Teoretycznie oczywiście o zapisy z umowy można się jednak sądzić. Są już w orzecznictwie przykłady, gdy postanowienia umowne były kwestionowane.
Mecenas Hubert Moryson-Kowalski podsuwa także dwie opinie z literatury fachowej, autorstwa prof. Wojciecha Pyzioła, prawnika specjalizującego się m.in. w prawie bankowym.
W jednej z nich czytamy, że ważne powody rozwiązania umowy mogą leżeć po stronie banku, i może być to np. zmiana statutowego zakresu działania banku. Z drugiej strony w innej publikacji można przeczytać, że "przepis [art. 730 KC - red.] powinien podlegać zdecydowanie restrykcyjnej wykładni, a za ważny powód wypowiedzenia umowy przez bank należy traktować, poza oczywiście sprzecznymi z obowiązkami umownymi oraz zawinionymi działaniami posiadacza rachunku, zdarzenia wyjątkowe i nieoczekiwane, które ponadto powinny w zasadzie mieć wpływ na sytuację ekonomiczną banku".
Całkowicie należałoby zaś odrzucić zapatrywanie, iż zmiana treści regulaminu czy też sama chęć banku doprowadzenia do zmiany warunków umowy, mogłaby być traktowana jako "ważny powód", dający bankowi prawo do wypowiedzenia umowy
- czytamy.
Mecenas Hubert Moryson-Kowalski zwraca uwagę, że działanie banku w przypadku niezasadnego wypowiedzenia umowy może stanowić czyn nieuczciwej konkurencji.
Nie jest możliwe określenie z góry jednej podstawy prawnej wypowiadania przez bank umów i potencjalnych skutków wypowiedzenia, ponieważ klienci zawierali z bankiem różnego typu umowy, w różnym czasie i przy zastosowaniu różnych wzorów umów. Dlatego każda relacja pomiędzy bankiem a klientem ma indywidualny charakter i będzie rozpatrywana przez bank odrębnie (case by case). Przyczyna, podstawa prawna i skutki wypowiedzenia będą konkretyzowane każdorazowo w korespondencji z klientem dotyczącej danej umowy
- pisze DNB Bank Polska w odpowiedzi na nasze pytanie o podstawę do wypowiedzenia umowy o rachunek bankowy. Dodaje, że "nie ustaje w zachęcaniu klientów do skorzystania z oferty specjalnej i rozwiązania umów za porozumieniem stron".
Jest to najkorzystniejszy sposób załatwienia tego typu spraw, umożliwiający uwzględnienie w tym procesie także wszelkich słusznych interesów klienta. Jeżeli sytuacja klienta jest z jakiegoś powodu specyficzna, jesteśmy gotowi rozważyć wszystkie aspekty położenia danego klienta w celu znalezienia rozwiązania satysfakcjonującego obie strony
- komentuje bank.
Dla uzupełnienia wiedzy o tym, kiedy bank może zamknąć konto klienta, warto sięgnąć także do ustawy Prawo bankowe. Tutaj z kolei możemy przeczytać, że umowa rachunku bankowego ulega
rozwiązaniu z dniem śmierci posiadacza rachunku albo z upływem 10 lat od dnia wydania przez posiadacza rachunku ostatniej dyspozycji dotyczącej tego rachunku. Inny przepis stanowi, że umowa - jeśli nie jest w niej zapisane inaczej - ulega rozwiązaniu, gdy w ciągu dwóch lat nie dokonano na rachunku żadnych obrotów, poza dopisywaniem odsetek, a stan środków pieniężnych na tym rachunku nie przekracza kwoty minimalnej określonej w tej umowie.
. fragment ustawy Prawo bankowe
. fragment ustawy Prawo bankowe
Podsumowując wiedzę na temat tego, czy bank może klientom ot tak wypowiedzieć umowy kont osobistych, odpowiedź brzmi - najwięcej zależy od zapisów z umów czy regulaminów. Sprawa nie zawsze jest jednoznaczna. Gdyby klient nie zgadzał się z decyzją banku o wypowiedzeniu umowy o rachunek, być może byłby w stanie uzasadnić prawidłowość swojego stanowiska.
Z drugiej strony można się zastanowić, czy warto na siłę starać się zostać w banku, który nas po prostu nie chce. Wiadomo, założenie nowego konta, zmiana numeru np. u pracodawcy, w ZUS czy w fiskusie albo zmiana numeru karty przy subskrypcjach internetowych jest kłopotliwa, ale w przypadku DNB Banku rekompensatą za te niedogodności jest kilkaset złotych.
W całych tych rozważaniach należy wziąć pod uwagę także jeszcze jedną sprawę. DNB Bank Polska jest trochę "wyjątkowy" - jest niszowym bankiem, przynajmniej jeśli chodzi o obsługę klientów indywidualnych. Właściwie nie oferuje im już nowych produktów od około czterech lat, a konta, karty kredytowe itd., których próbuje się teraz "pozbyć", to w zdecydowanej większości produkty otwarte klientom wraz z kredytem mieszkaniowym.
DNB Bank Polska informuje, że decyzja o zmianie profilu działalności dotknęła około 9,5 tys. klientów. Dla porównania, według danych portalu prnews.pl, na koniec marca br. PKO Bank Polski prowadził ok. 7,5 mln kont osobistych dla klientów indywidualnych, kolejne (Pekao, mBank, Santander Bank, ING Bank Śląski) po 3-4 mln. Nawet znacznie mniejsze banki jak np. BOŚ czy Plus Bank prowadzą po ponad 200 tys. kont.
Dlaczego o tym piszemy? Bo dla absolutnie zdecydowanej większości banków w Polsce prowadzenie kont osobistych jest bardzo ważną i mocno rozbudowaną gałęzią działalności. DNB Bankowi, mającemu raptem kilku tysięcy klientów z kontami, pomysł "przestawienia" wajchy mógł przyjść do głowy. Ale podobna decyzja któregoś z większych ogólnopolskich banków byłoby niebywałą sensacją.
Absolutnie przygniatająca większość klientów banków w Polsce nie powinna się więc obawiać, że któregoś dnia ich bank powie "nie chcę już prowadzić ci konta". Wręcz przeciwnie - nie są rzadkie sytuacje, gdy banki starają się zatrzymać klienta chcącego zamknąć rachunek, i oferują mu np. czasowe zniesienie opłat.
Warto natomiast wiedzieć, że bank ma prawo wypowiedzieć umowę rachunku w pojedynczych sytuacjach zależnych od klienta np. w przypadku braku obrotów na rachunku przez długi czas, braku środków na koncie na pokrycie opłat czy naruszenia przez posiadacza rachunku postanowień umowy,