Co konkretnie zmienia się w tabeli opłat mBanku? Zmian, które warto mieć na uwadze, jest całkiem sporo.
Po pierwsze, rośnie miesięczna opłata za kartę do eKonta standard oraz eKonta z darmowymi bankomatami. Obecnie wynosi 4 zł, po zmianach wzrośnie do 7 zł. Nadal tę opłatę będzie można jednak ominąć, choć nowy warunek "darmowości" - płatności kartą w miesiącu na min. 350 zł - dla niektórych może być trudniejszy do spełnienia od poprzedniego, czyli pięciu transakcji bez względu na kwotę.
Po drugie, z 1,30 zł do 2,50 zł rośnie opłata za wypłatę z bankomatu (zarówno mBanku, jak i "obcego") kwoty niższej niż 100 zł.
Po trzecie, z 5 do 7 zł rośnie miesięczna opłata za usługę "Wypłaty ze wszystkich bankomatów". Kto ją wykupi, ten może za darmo wypłacać gotówkę ze wszystkich bankomatów w Polsce - ale tylko minimum 100 zł. Niższe wypłaty będą kosztować 2,50 zł nawet dla osób z wykupioną usługą.
Ponadto z 2 do 3 proc. rośnie dla kart Mastercard prowizja za przewalutowanie płatności kartą i wypłat gotówki za granicą. mBank wprowadza także opłatę za wypłaty gotówki w Polsce i za granicą kartą kredytową World Mastercard Intensive. Wyniesie ona 5 proc. wartości transakcji, minimum 10 zł. Dotychczas ta usługa tą kartą była darmowa.
mBank podnosi także opłaty na innych kontach, w tym tych, które przyjął w "spadku" przejmując kilka lat temu MultiBank. Miesięczna opłata za mKonto Multi Comfort wzrośnie z 4,50 zł do 7,50 zł, za mKonto Multi Active (w zależności od daty zawarcia umowy) z 9 zł do 15 zł i 9,50 zł do 15 zł, a za eKonto Plus z 5 zł do 7 zł. Jednocześnie bank sugeruje przekształcenie tych rachunków na konta z najnowszej oferty.
Podwyżki czekają także przedsiębiorców z kontami firmowymi w mBanku. Bank rezygnuje m.in. z warunku, który zwalniał z opłaty 5 zł za kartę do mBiznes konta Standard (transakcje kartą na min. 500 zł). Zatem wszyscy przedsiębiorcy na pewno zapłacą od 19 sierpnia tę opłatę.
Ponadto, bank m.in. wprowadza opłatę 5 zł za mKonto e-Business Class oraz podnosi z 5 zł do 7 zł opłatę za kartę do mKonta First Class.
mBank tłumaczy podwyżki m.in. znacznym wzrostem kosztów. Wskazuje, że rok do roku jego opłaty z tytułu składek na Bankowy Fundusz Gwarancyjny wzrosły o blisko 77 proc., a na Komisję Nadzoru Finansowego o 46,5 proc.
W czerwcu w wywiadzie z "Pulsem Biznesu" prezes mBanku Cezary Stypułkowski mówił m.in, że bank coraz więcej oddaje państwu i nie jest w stanie zarobić na kapitał.
Każda usługa ma swoją cenę, która jest odzwierciedleniem kosztów ponoszonych przez instytucję. Znaleźliśmy się w sytuacji, w której banki przestały pracować na własny kapitał z przyczyn przez nie absolutnie niezawinionych
- tłumaczył Stypułkowski.