Oznacza to, że bez problemu powinniśmy zrobić dziś zakupy tak w małych jak i wielkich placówkach handlowych oraz tych znajdujących się w galeriach handlowych.
Warto o tym pamiętać, bo dzisiejsza niedziela jest również ostatnią niedzielą handlową przed rozpoczęciem roku szkolnego. Za tydzień zakupy będziemy już mogli zrobić jedynie w małych sklepikach osiedlowych, tych zlokalizowanych na dworcach, lotniskach czy na stacjach benzynowych.
Z kolei w następnym miesiącu niedziela handlowa wypadnie dopiero 29 września. Wynika to z tego, że w 2019 roku zakaz handlu nie obowiązuje jedynie w jedną, ostatnią niedzielę w miesiąca.
Dla amatorów świątecznych zakupów sytuacja skomplikuje się jeszcze bardziej w przyszłym roku. Wtedy, sklepy zamknięte będą praktycznie w każdą niedzielę - w ustawie zapisano jedynie 7 wyjątków. Są to: 26 stycznia, 5 kwietnia, 26 kwietnia, 28 czerwca, 30 sierpnia, 13 grudnia, 20 grudnia.
Czytaj więcej: Zakaz handlu irytuje Polaków. Najwięcej osób chciałoby robić zakupy w każdą niedzielę
>>>Ustawa o zakazie handlu będzie zmieniana. Minister Szwed zdradza szczegóły. Zobacz nasz materiał wideo:
Niedziele niehandlowe już nie takie straszne. Sklepy stawiają na internet
Jakie są efekty zmian wprowadzonych w życie w marcu 2018 roku? Jednym z nich jest bardzo szybki rozwój sklepów internetowych - ich ustawa o zakazie handlu nie obowiązuje. Poza tym wolne od handlu niedziele spowodowały, że Polacy częściej niż wcześniej zaczęli spędzać je przed komputerem.
W efekcie, jak pisze "Rzeczpospolita": "w pierwszej połowie 2019 r. w Polsce przybyło aż 2,8 tys. sklepów internetowych. To więcej niż zwykle powstaje ich przez cały rok. To także najwyższy wynik na naszym rynku od wielu lat".
Dziennik podaje również, że te liczby mogą też wynikać z faktu, iż część sprzedawców jednocześnie otwiera sklep w sieci i likwiduje ten stacjonarny. Jeszcze ciekawiej może być w przyszłym roku, kiedy wejdzie w życie podatek od sprzedaży detalicznej, dodaje gazeta.