Premier Mateusz Morawiecki podczas wywiadu udzielonego "Rzeczpospolitej" w trakcie Forum Ekonomicznego w Krynicy odniósł się do tego, jak brexit może wpłynąć na polską gospodarkę i przedsiębiorców. Poruszył też kwestię działań ochronnych podejmowanych przez rząd.
Twardy brexit, który może rzeczywiście wystąpić, jest ryzykiem dla wielu przedsiębiorców, zwłaszcza dla przedsiębiorstw produkcyjnych. W końcu twardy brexit będzie oznaczał granicę handlową na zewnętrznych granicach Wielkiej Brytanii, a to z kolei oznacza, że gdzieś między Holandią, Belgią, powinna być odpowiednia infrastruktura o odpowiedniej przepustowości, po to, żeby te towary z Polski płynące i w drugą stronę, mogły być odprawiane
- stwierdził Morawiecki.
Dodał te, że Polska "dopinguje" zachodnich partnerów, by w osiągnęli porozumienie w tej kwestii.
Premier zapewnił, że odpowiednie działania zabezpieczające zostały podjęte już za czasów rządu Theresy May i są kontynuowane za kadencji Borisa Johnsona. Morawiecki kilkukrotnie rozmawiał z brytyjskim premierem i "potwierdził wcześniejsze intencje i działania".
Brexit "twardy" czy z umową? Wielka Brytania i Europa czeka na odpowiedź
Według obecnego stanu prawnego Wielka Brytania opuści Unię Europejską 31 października. Premier Boris Johnson wielokrotnie zapewniał, że dojdzie do tego nawet jeśli umowa z UE nie zostanie podpisana.
W brytyjskim parlamencie toczy się jednak bitwa, która "twardy brexit" ma uniemożliwić. Izba Gmin przyjęła wczoraj uchwałę zakazującą Johnsonowi bezumownego opuszczenia wspólnoty jeśli porozumienie wynegocjowane przez Theresę May nie zostanie podpisana lub jeśli premier nie wynegocjuje nowej. Szef rządu zareagował na ruch parlamentu wnioskiem o przedterminowe wybory. Został on jednak odrzucony głosami Partii Pracy. Jej lider uznał bowiem, że rozwiązanie parlamentu poprze wyłącznie wtedy, kiedy ustawa o zablokowaniu twardego brexitu będzie miała akceptację królowej.
Czytaj też: Brexit. Brytyjska prasa: "Hipokryta", "Tchórz" o... liderze opozycji. Johnson "zepchnięty do narożnika"
Co dalej z brexitem? Możliwości jest kilka. Premier Boris Johnson może zdążyć z wynegocjowaniem zmian w umowie Theresy May, poprosić Unię o kolejne przesunięcie daty wyjścia z UE lub doprowadzić do opuszczenia wspólnoty bez żadnego kontraktu.
Cała rozmowa z premierem Morawieckim, który porusza nie tylko kwestię brexitu, dostępna jest tutaj.
