Sąd Okręgowy w Gdańsku dziś o godz. 9.00 ma zakończyć odczytywanie wyroku ws. Amber Gold - ustalił "Dziennik Gazeta Prawna". Zakończy się tym samym trwająca ponad trzy miesiące procedura, która nakazywała wymienić wszystkich spośród 19 tys. pokrzywdzonych.
Na jedno czekać nie musimy - wiadomo już, że Marcin P. i Katarzyna P., uważani za twórców finansowej piramidy, zostali uznani za winnych oszustwa. Dziś mamy się dowiedzieć, jaką karę wymierzył im sąd.
Wyrok w sprawie Amber Gold, jednej z największych afer finansowych w Polsce, zapadł 20 maja. Pod koniec lipca do odczytania zostało jeszcze 20 z 60 tomów. W międzyczasie w życie weszła jednak ustawa, która umożliwia publikowanie listy pokrzywdzonych bez konieczności jej odczytywania przez sędziego.
W sprawie Amber Gold odbyło się 180 rozpraw, na których przesłuchano 720 świadków. Według prokuratury Marcin P. i jego żona oszukali w latach 2009-12 w sumie niemal 19 tys. klientów spółki. Doprowadzili ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.
Czytaj też: Afera Amber Gold. Syndyk wypłacił pieniądze, ponad 1,2 mln zł. Ale na razie nie ofiarom
Prokuratura ustaliła, że spółka Amber Gold była tzw. piramidą finansową, a oskarżeni bez zezwolenia prowadzili działalność polegającą na gromadzeniu pieniędzy klientów parabanku.
Marcin i Katarzyna P. przebywają w areszcie tymczasowym od 2012 r. Grozi im do 25 lat więzienia
>>> Poranna rozmowa Gazeta.pl