Jak informuje agencja Reutera, pierwsze ugody dotyczą rodzin 11 ofiar. Źródła agencji informują, że każda z rodzin dostanie przynajmniej 1,2 mln dolarów - w przypadku, gdy ofiara nie miała osób na utrzymaniu.
W sądzie federalnym w Chicago jest jeszcze ponad 40 podobnych spraw. Ugody, które właśnie zapadły, mogą "ustawić" poziom odszkodowań w kolejnych mediacjach. Ich wysokość ma zależeć m.in. od narodowości, wieku, poziomu dochodów, stanu cywilnego czy liczby osób na utrzymaniu. Agencja Reutera informuje, że jeżeli ofiara katastrofy Lion Air w Indonezji pozostawała w związku małżeńskim i miała 1-3 dzieci, to ich rodzina może liczyć na 2-3 mln dolarów.
Przypomnijmy, że samolot indonezyjskich linii Lion Air rozbił się w październiku br., kilkanaście minut po starcie. Na pokładzie Boeinga 737 było 189 osób.
Kolejnych blisko 100 pozwów wobec giganta lotniczego dotyczy kolejnej katastrofy Boeinga 737. W marcu br. rozbił się samolot etiopskich linii lotniczych Ethiopian Airlines ze 157 osobami na pokładzie.
W przypadku obu katastrof przyczyną była prawdopodobnie niewiedza pilotów co do sposobu działania systemu zapobiegającemu utracie siły nośnej (MCAS). Ma on pomagać pilotom w utrzymywaniu odpowiedniej pozycji maszyny podczas startu i lądowania. - Popełniliśmy błąd przy informowaniu klientów o oprogramowaniu w modelu 737 MAX - przyznał w czerwcu br. szef Boeinga Dennis Muilenburg.
Boeing ogłosił także ostatnio, że każdej z rodzin 346 ofiar katastrof w Indonezji i Etiopii wypłaci po 144,5 tys. dolarów. Łącznie przeznaczy na ten cel więc 50 mln dolarów.
Wypłaty z tego funduszu są niezależne od dodatkowych roszczeń, o które można walczyć w sądach.