Jak informował "Puls Biznesu" w piątek, prokuratura uważa, że "Zakłady Mięsne Henryk Kania produkowały nie tylko wyroby mięsne, ale też tysiące lewych faktur, oszukując Skarb Państwa na ponad 40 mln zł". Od końca 2016 r. do połowy 2019 r. ZMHK miały wyprodukować ok. 5,5 tys. pustych faktur, co skutkowało nienależnymi zwrotami VAT.
W ramach postępowania, prokuratura wydała postanowienia o przedstawieniu zarzutów czterem osobom: Henrykowi K., Grzegorzowi M. i Ewie Ł. z zarządu Zakładów Mięsnych Henryk Kania, oraz Beacie M. z zarządu spółki Rubin Energy, współpracującej z ZMHK.
Teraz Dominika Rąba i Piotr Wiewióra - pozostali wiceprezesi ZMHK - odpowiadają na ustalenia "Pulsu Biznesu". Twierdzą, że przytoczona przez dziennik interpretacja podejrzeń "może nie być prawidłowa".
Każda wystawiona faktura zawiera w sobie kwotę podatku VAT, którą do wysokości kwoty podatku należnego należy odprowadzić do urzędu skarbowego, nawet jeśli wystawca faktury nie otrzyma płatności. Jeśli jakikolwiek podmiot miałby zawyżać wysokość sprzedaży, to skutkiem takich działań mogłoby być ewentualnie powstanie nadpłat w podatku VAT, nie zaś nieuzasadnione zwroty. Zawyżeniu uległaby również kwota zapłaconego podatku CIT
- czytamy w opublikowanym przez "Puls Biznesu" stanowisku.
W dalszej części oświadczenia pada sugestia, że wypływanie informacji ze śledztwa może zaburzać prawidłowy tok postępowania.
Informacje o śledztwach podawane w formie sensacyjnej, przybliżają ZM Kania do przekształcenia postępowania restrukturyzacyjnego w upadłość i sprzedaży majątku spółki pierwszemu zainteresowanemu nabywcy po zaniżonej cenie. Zarząd ZMHK wskazuje, że można doprowadzić w ten sposób do pokrzywdzenia wierzycieli objętych postępowaniem restrukturyzacyjnym, w szczególności nieposiadających zabezpieczeń na majątku spółki
- piszą członkowie zarządu Zakładów Mięsnych Henryk Kania.
Zakłady Mięsne Henryk Kania znajdują się obecnie w postępowaniu restrukturyzacyjnym. Spółkę chce przejąć firma Cedrob, która już w piątek 20 września złożyła do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniosek w sprawie nabycia mienia ZMHK w restrukturyzacji. Wcześniej Cedrob podał, że zakup majątku spółki, a także zapewnienie kapitału obrotowego oraz odbudowanie rynku, może pochłonąć ponad 250 mln zł.
O problemach Zakładów Mięsnych Henryk Kania głośno zrobiło się w czerwcu br., gdy okazało się, że nie jest ona w stanie regulować wszystkich należności względem banków. Te odcięły ją od finansowania. Twierdziły też, że będące w finansowym potrzasku ZM Kania mogły przedstawić nierzetelne informacje w swoich sprawozdaniach finansowych.
Jeszcze w piątek 27 września pisaliśmy, że kurs giełdowy Zakładów Mięsnych Henryk Kania wynosi już tylko niespełna 16 gr, a wszystkie akcje spółki są warte 20 mln zł. Notowania spółki potaniały w jeden dzień aż o 33,3 proc.
Teraz te informacje są już mocno nieaktualne. We wtorek akcje Zakładów Mięsnych Henryk Kania kosztowały już tylko 8 gr. To oznacza, że kapitalizacja giełdowa spółki to już raptem nieco ponad 10 mln zł.
Jeszcze na początku roku kurs akcji spółki ZMHK oscylował wokół 1 zł. Zatem przez tych 9 miesięcy łączna kapitalizacja firmy na warszawskiej giełdzie spadła o ponad 110 mln zł.
kurs akcji spółki Zakłady Mięsne Henryk Kania od początku września 2019 r. źródło: stooq.pl