Transport lotniczy jest odpowiedzialny za znaczą część zanieczyszczenia środowiska. W związku z tym, osoby, które wybierają ten środek transportu miałyby płacić więcej zgodnie z prostą relacją: latasz częściej, toteż przyczyniasz się do emisji gazów cieplarnianych bardziej niż inni, wiec ponoś za to karę finansową. Komitet proponuje także zmiany w obciążeniach fiskalnych, jak podatek paliwowy i VAT, tak by unikać sytuacji uprzywilejowania rynku lotniczego. Zreformowany miałby być również podatek pasażera (ang. Air Passenger Duty).
BBC powołuje się ponadto na badania, które mówią, że za 70 proc. lotów w Wielkiej Brytanii odpowiada najbogatsze 15 proc. społeczeństwa na Wyspach. Eksperci jak zawsze w takich sytuacjach martwią się, że nowe regulacje formalnie skierowane w przewoźników, mogą się ostatecznie odbić na konsumentach. Ponadto BBC zastanawia się czy dodatkowe opłaty powinni wnosić np. klienci biznesowi. Brytyjski rząd planuje stymulować gospodarkę poprzez większą współpracę z zagranicą, a tego rodzaju dodatkowa opłata mogłaby negatywnie wpłynąć na ten cel.
Komitet ds. Zmiany Klimatu podchodzi jednak z rezerwą do tego celu. Ich zdaniem do tego terminu realistyczna jest redukcja śladu węglowego o 20 proc. Zadanie to utrudnia cały czas rosnący popyt na usługi lotnicze. W porównaniu do 2018 r. do 2050 r. zapotrzebowanie na loty może wzrosnąć nawet o 49 proc. według rządu i o 25 proc. według komitetu, który wskazuje, że potrzebne są skuteczne mechanizmy hamowania tego wzrostu.