Banki nie chcą żebyśmy wcześniej spłacali kredyty? Tak wynika z liczby skarg w tej sprawie

Polacy coraz częściej decydują się na wcześniejsze spłacanie kredytów. Spotyka się to jednak często z nieprzychylnością ze strony banków. Ze skarg, które wpłynęły do rzecznika finansowego aż 41 proc. dotyczy tego typu spraw.
Zobacz wideo

Jak informuje forsal.pl, Biuro Rzecznika Finansowego spodziewa się, że w tym roku otrzyma 1800 wniosków o interwencję, z których większość dotyczy sporów na linii klienci - banki. Najczęstszym problemem okazują być odmowy oddania proporcjonalnej części opłat pobranych przy zawieraniu kredytów w chwili, gdy uda nam się zwrócić pieniądze przed terminem. 

Wzrost skarg w tego typu sprawach jest wyraźny. W 2016 r. ich udział wynosił 16 proc., natomiast obecnie jest to 41 proc. Ich liczba zależy od tego, jak względem klientów zachowają się banki, SKOK-i czy firmy pożyczkowe. Kolejne odmowy będą powodować dalszy wzrost liczby skarg do RF. 

Dlaczego banki odmawiają zwrotu części opłat osobom, które wcześniej spłacają kredyty?

W ostatnich latach Polacy coraz chętniej decydują się na wcześniejsze spłaty kredytów. Wg danych średni umowny czas spłaty pożyczek wynosi 47 miesięcy, natomiast okres rzeczywisty jest dwa razy krótszy. Ponadto 11 września Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że banki muszą oddawać część prowizji w momencie wcześniejszego spłacenia kredytu. Już trzy lata temu podobną interpretację przepisów przedstawił UOKiK i RF.

Jest to sytuacja niekorzystna dla pożyczkodawców, którzy w dobie nisko oprocentowanych kredytów najwięcej zarabiali właśnie na prowizjach i dodatkowych kosztach. Dlatego też odmawiają oddania pieniędzy przy spłacie kredytu przed terminem. Skarg w tej sprawie powinno przybywać.

- Spodziewamy się, że osoby, którym banki w poprzednich latach odrzuciły reklamację dotyczącą rozliczenia kredytu konsumenckiego, zwrócą się z nią ponownie. Jest też grupa osób, która spłaciła wcześniej kredyt konsumencki, była usatysfakcjonowana otrzymaniem jakiejś kwoty po rozliczeniu, np. odsetek czy składek za ubezpieczenie, i nie miała świadomości, że powinna otrzymać jeszcze proporcjonalny zwrot prowizji czy opłat przygotowawczych. Należy się spodziewać, że te osoby również będą śmielej dochodziły swoich praw - tłumaczy Marcin Jaworski z biura RF dla forsal.pl

Więcej o: