W ocenie osoby, która złożyła zawiadomienie (jeden z warszawskich adwokatów), informacja z 23 września od prezesa Neckermann Polska "wprowadzała w błąd co do kondycji finansowej spółki osoby, które w okresie od 23 do 25 września 2019 r. zawarły z biurem umowy o podróże turystyczne" - informuje Łukasz Łapczyński, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Co ciekawe, z treści zawiadomienia nie wynika, by adwokat, który złożył zawiadomienie do prokuratury, był pokrzywdzonym bądź reprezentował interesy potencjalnych pokrzywdzonych. "Analiza zawiadomienia wskazuje, iż złożył zawiadomienie w swoim imieniu" - informuje prokuratura dodając, że postępowanie jest na etapie czynności sprawdzających.
Przypomnijmy, że po tym, jak upadło brytyjskie biuro podróży Thomas Cook, powiązany z nią w strukturze właścicielskiej polski touroperator Neckermann Polska poinformował w poniedziałek 23 września, że "jako odrębna spółka polskiego prawa handlowego, prowadzi dalej normalną, codzienną, operacyjną działalność".
Spółka znajduje się w stabilnej kondycji finansowej i realizuje na bieżąco wszystkie swoje zobowiązania, wszystkie bieżące rachunki i faktury są zapłacone. (..) Wszyscy polscy Klienci Neckermanna będą realizowali swoje wyjazdy wakacyjne zgodnie z planem
- można było przeczytać w oświadczeniu, które podpisał Maciej Nykiel, prezes zarządu biura podróży.
Jednak już po dwóch dniach, 25 września, biuro Neckermann Polska ogłosiło niewypłacalność. Poinformowało, że bezpośrednią przyczyną plajty było ogłoszenie upadłości przez właściciela 100 proc. udziałów w firmie - niemieckiej spółki Thomas Cook GMBH (która z kolei zbankrutowała przez upadek brytyjskiego Thomasa Cooka).
List prezesa Neckermann Polska
W osobistym liście do partnerów handlowych, prezes spółki Maciej Nykiel pisał, że wszyscy pracownicy biura podróży "dali z siebie maxa", ale kiedy w środę rano niemiecki Thomas Cook Touristic GMBH ogłosił upadłość, nie było innej opcji jak ogłosić niewypłacalność Neckermann Polska.
Za wszystkie problemy, jakie macie dzisiaj, biorę na siebie pełną odpowiedzialność jako prezes tej firmy. I bardzo, bardzo Was za to wszystko ja osobiście przepraszam. (...) Jest mi niezwykle, strasznie przykro i źle i chce mi się płakać. (...) Naprawdę nie wiem, jak ja mam teraz Wam spojrzeć w oczy