Zgodnie z oczekiwaniami wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest korzystny dla frankowiczów. TSUE orzekło, że sądy mogą unieważnić umowę kredytową, jeśli znajdują się w niej nieuczciwe klauzule. Za kluczowy uznaje się interes kredytobiorców. Jak na oczekiwaną od tygodni decyzję zareagowały kursy walut?
Wyrok TSUE wpłynął również na kursy walut. Tylko początkowo na polskiego złotego
Rynek walutowy już kilka dni temu reagował na coraz bardziej prawdopodobny wyrok TSUE ws. frankowiczów. Złoty tracił względem głównych walut, wartość dolara oraz franka szwajcarskiej skoczyła nawet ponad barierę 4 zł.
Czytaj także: U frankowiczów strzelił korek od szampana. "Banksterzy, szykujcie się na lanie"
- Notowania franka szwajcarskiego wpisują się w to, co się dzieje ze złotym od piątku. Wtedy otrzymaliśmy informację o terminie ogłoszenia wyroku TSUE ws. frankowiczów. To skokowo osłabiło nam złotego. Rynek ma obawy, że w tym czarnym scenariuszu mogłoby to zachwiać nam stabilnością sektora bankowego - zapowiadał Marek Rogalski, główny analityk DM BOŚ, w rozmowie z Next Gazeta.pl.
Kluczowa decyzja w nieprzewidywalny sposób zachwiała rynkiem walutowy. Kurs franka szwajcarskiego wynosił rano 3,99 zł, po godz. 10:00 spadł do 3,96 zł, by po 30 minutach znowu wzrosnąć na poziom 3,98 zł. W identyczny sposób zareagowało euro, dolar oraz funt brytyjski. W chwili ogłoszenia decyzji wartość złotego gwałtowanie wzrosła, by po chwili wrócić na podobny poziom.
Kurs franka szwajcarskiego w po ogłoszeniu wyroku TSUE stooq.pl
Stało się przede wszystkim dlatego, że początkowo decyzja była niezrozumiała dla inwestorów. Nie mogli odczytać z wyroku, kto jest realnym zwycięzcą, banki czy frankowicze. Pozytywną informacją jest to, że rynek w kursach "zdyskontował" już wcześniej swoje przewidywania. Oznacza to, że złoty mocno już zapewne nie straci. Nie zmienia to jednak faktu, że nasza waluta jest w tym momencie najsłabsza od 2,5 roku.
>>Jak w prosty sposób zarządzać domowym budżetem i swoimi finansami? Jest kilka aplikacji, które mogą to ułatwić:
Dowiedz się więcej: Wyrok TSUE. Na stanowisko Polski wpływ miał Piebiak. "Sam ma kredyt we franku"