Inflacja w "sklepie Morawieckiego". Dwa lata temu było tam dziwnie tanio. Teraz ceny ostro podskoczyły
Butelka soku 330 ml - 50 groszy, litrowy napój - 1 zł, tabliczka czekolady - 1 zł. To przykładowe ceny, które w 2017 r. funkcjonowały w sklepie sieci Lewiatan podczas gospodarczego Kongresu 590 w Jasionce pod Rzeszowem. Placówka została wówczas nazwana "sklepem Morawieckiego" po tym, jak zakupy w niej zrobił Mateusz Morawiecki. Potem podczas swojego przemówienia ówczesny wicepremier żartował, że w sklepie wszystko wydawało mu się "coś za tanie".
Wyjaśnienie "zagadki" niskich cen okazało się proste. Było to stoisko pokazowe, którego celem miało być zaprezentowanie zasad funkcjonowania sklepu. Stoisko miało więc bardziej charakter marketingowy niż komercyjny.
Czytaj więcej: Mateusz Morawiecki na zakupach i niezwykła promocja. Wyjaśniamy, dlaczego w tym sklepie jest tak tanio
Inflacja w "sklepie Morawieckiego" szaleje
Pół żartem pół serio po dwóch latach portal Bankier.pl podczas kolejnego Kongresu 590 w Jasionce postanowił sprawdzić, jak zmienił się poziom cen w tej samej placówce Lewiatana. Okazało się, że w "sklepie Morawieckiego" mieliśmy do czynienia z wysoką inflacją.
Jak wymienia Bankier.pl, np. sok 330 ml podrożał o 100 procent - z 0,50 gr od 1 zł. Ceny wody niegazowanej w butelce 0,5 l czy rogala maślanego podskoczyły o 50 procent - z 1 zł do 1,50 zł, zaś batonika aż o 200 procent - z 0,50 zł do 1,50 zł.
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w ciągu ostatnich dwóch lat w Polsce ceny żywności i napojów bezalkoholowych poszły w górę o ok. 8,7 proc.
Dwa lata temu lawina klientów
Dwa lata temu symboliczne ceny w pokazowym sklepie sieci Lewiatan skusiły tak wielu klientów, że szybko wprowadzono dodatkowe zastrzeżenie. Każdy z klientów mógł kupić tylko jeden artykuł z indeksu, czyli na przykład jedno jabłko i jedną wodę. Zapewne stąd też tym razem wyższe ceny.
Utarg ze sklepu podczas zeszłorocznego Kongresu 590 - 16 tys. zł - sieć Lewiatan przekazała na cele charytatywne. Pieniądze popłynęły do hospicjów i domów dziecka na organizację Wigilii.
-
Brexit uderza w szkockich rybaków. Czują się oszukani przez Johnsona. "Nasi klienci się wycofują"
-
PIT. Są nowe ulgi podatkowe. Co można odliczyć?
-
31, a nie 26 dni urlopu w roku? Rząd rozmawia z przedstawicielami biznesu i związkowcami
-
Godzinna kolejka na imprezę w olsztyńskim pubie. Na miejscu pojawiła się policja i sanepid
-
Prawnik o ustawie, która odbiera możliwość odmowy przyjęcia mandatu: PiS szykuje nam jazdę bez trzymanki
- Donald Trump został królem długu. Ale Joe Biden może zostać nawet cesarzem
- Wskaźnik dotyczący odporności stadnej spada. Pierwsze efekty mogą być widoczne za kilka miesięcy
- Polski kret sondy InSight nie mógł wbić się w powierzchnię Marsa. NASA kończy tę część misji
- Przez pandemię lotniczy ruch pasażerski w rok zmalał o 60 proc. IATA: wróci do normy najwcześniej za trzy lata
- Mamy tyle aut elektrycznych co USA i Chiny kilka lat temu. Niemcy rejestrują tyle w tydzień