Wartość bilonu kolekcjonerskiego, który Narodowy Bank Polski wprowadzi w tym roku na rynek może sięgnąć blisko 19 mln zł. Dochód, jaki osiągnie NBP z tego tytułu może być jednak wielokrotnie wyższy i sięgnąć aż 122 mln zł - donosi Money.
Perspektywy na rok 2020 również rysują się optymistycznie. Zainteresowaniem może bowiem cieszyć się stuzłotówka wybita dla uczczenia dziesiątej rocznicy tragedii w Smoleńsku. Nie wiadomo jeszcze, jak zostanie wyceniony bilon, eksperci podkreślają jednak, że podobne monety wyceniane są na ok. 1,6 tys. zł. Na rynek ma trafić zaledwie 1,5 tys. monet. Kolekcjonerzy, którzy nie chcą wydać aż tak dużych pieniędzy będą mogli kupić srebrne monety o nominale 10 zł. Ma być ich aż 14 tys.
Monet i banknotów kolekcjonerskich wydanych przez NBP będzie więcej. Jak czytamy w komunikacie NBP, wśród nich znajdą się egzemplarze poświęcone m.in. Skarbom Stanisława Augusta, 100. rocznicy urodzin Jana Pawła II, 700-leciu konsekracji kościoła Mariackiego w Krakowie czy 40. rocznicy NSZZ „Solidarność.
Czytaj też: Glapiński, szef NBP, "nie przewiduje negatywnego scenariusza" dla wyroku TSUE
W tym roku NBP planuje wyemitować jeszcze m.in. monetę srebrną o nominale 10 zł 'Wyklęci przez komunistów żołnierze niezłomni - Łukasz Ciepliński "Pług".
Wśród nominałów, które już weszły do obiegu, warto wymienić kolekcjonerskie 100 zł, które upamiętniać 100-lecie istnienia Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II czy banknot o nominale 19 zł z okazji setnej rocznicy Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych