Średnio już ponad 0,5 mln zł za mieszkanie. Duży deweloper snuje plany na 2020 r.

Dom Development spodziewa się wzrostu cen transakcyjnych swoich mieszkań do średnio ponad 500 tys. zł za sztukę w przyszłym roku - poinformował wiceprezes i dyrektor finansowy Janusz Zalewski. Już dziś jeden z największych deweloperów w Polsce np. w Warszawie co trzecie mieszkanie sprzedaje za ponad 650 tys. zł.
W skali grupy w mieszkaniach z trzech najbardziej dochodowych segmentów, czyli w tych, które się zaczynają od 450 tys. zł mieliśmy 63 proc., czyli prawie 2/3 sprzedaży. Głównie to było za sprawą Warszawy, bo w Warszawie ten udział wynosił 74, a 1/3 transakcji miała wartości powyżej 650 tys. zł

- powiedział Zalewski podczas konferencji prasowej. Istotnie, na trzech rynkach, na których działa Dom Development - tj. w Warszawie, Trójmieście i Wrocławiu - tylko 13 proc. mieszkań jest sprzedawanych za mniej niż 350 tys. zł (to cena nie tylko mieszkania wraz z wykończeniem, ale też komórki lokatorskiej i miejsca postojowego). Chociaż tylko np. we Wrocławiu ten odsetek to 35 proc.

.. źródło: Dom Development

Najdroższe mieszkania to najbardziej dochodowe segmenty dla dewelopera. 

Duży udział sprzedaży w tych segmentach oznacza, że już w końcówce tego roku, a głównie w przyszłym roku, należy się spodziewać, że w wynikach finansowych firmy wartość przychodów na jedno mieszkanie będzie odbiegała znacznie w górę od dotychczasowych średnich. Dotychczas w naszych przychodach pokazywaliśmy ok. 450-460 tys. zł [średnio za lokal], w przyszłym roku będzie to z pewnością powyżej 500 tys. zł

- komentował wiceprezes Dom Development. 

Wzrost przychodu z lokalu z 450-460 tys. zł do ponad 500 tys. zł będzie oznaczał, że średnia cena mieszkania wzrośnie zapewne o przynajmniej 10 proc.

Mieszkania drożeją, to bańka?

Oczywiście sytuacja Dom Development z racji koncentracji tej firmy na tylko kilku rynkach i wybranych segmentach (raczej większe, droższe mieszkania o wyższym standardzie) nie jest wiernym obrazem całego rynku, ale nie jest też oczywiście wyjątkiem, jeśli chodzi o rosnące w dwucyfrowym tempie ceny. Niedawno eksperci w "Studiu Biznes" zwraca uwagę, że mieszkania drożeją o 13-15 proc. rocznie, w górę idzie też marża za nowe kredyty mieszkaniowe.

Zobacz wideo

Mimo rosnących cen (w Polsce rosną dwa razy szybciej niż średnio w Unii), popyt na mieszkania od deweloperów jest wciąż solidny, i nic nie wskazuje na to, aby w kolejnych miesiącach miało się to zmienić. Niepokojący może być jednak stale utrzymujący się duży udział zakupów za gotówkę. 

To prawdopodobnie w dużej części jest popyt spekulacyjny. Ze szczątkowych informacji, którymi dysponuję, wynika, że aż połowa zakupów za gotówkę, czyli 1/3 wszystkich kupowanych mieszkań, to mogą być mieszkania kupowane w celu spekulacji na wzroście ich ceny

- mówił niedawno w rozmowie z next.gazeta.pl dr Adam Czerniak ze Szkoły Głównej Handlowej. W opinii ekonomisty, to podstawa do wytworzenia się bańki. Za dwa lata możemy mieć problem - ostrzega Czerniak.

Czytaj więcej: Nieznajomi skrzykują się i zrzucają na mieszkanie. Czerniak: Idealne warunki, by powstała bańka

Więcej o: