Funt brytyjski jest najmocniejszy wobec złotego od kilku tygodni. We wtorek przed 8:00 rano kurs był na poziomie 4,98 zł, ale w poniedziałek był jeszcze bliżej 5 zł - przebił poziom 4,99 zł.
Notowania funta, 12.11.2019. Źródło: investing.com
Brytyjska waluta umacnia się oczywiście nie tylko wobec złotego, ale i innych głównych walut. Do euro była najwyżej od pół roku. Wobec dolara drożała o nawet 1 proc.
Pomogła jej niespodziewana deklaracja Nigela Farage'a. Lider Partii Brexitu zapowiedział, że nie będzie wystawiał kandydatów w ponad 300 okręgach, w których ostatnio wygrała Partia Konserwatywna. Ma to być element walki z ugrupowaniami antybrexitowymi ( w tym Partią Pracy) oraz oczywiście wsparcie dla Borisa Johnsona, któremu Farage chce dać "połówkę szansy".
Brytyjski premier naciskał na przedterminowe wybory (odbędą się 12 grudnia) licząc, że Konserwatyści w nich wygrają i zdobędą większość w Izbie Gmin, co pozwoli na przepchnięcie przez nią do końca umowy brexitowej i wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej (aktualny termin do 31 stycznia przyszłego roku). Zaskakujące wsparcie ze strony Nigela Farage'a może to umożliwić.
Funt już wcześniej w poniedziałek się umacniał. Wśród pozytywnych dla tej waluty wiadomości znalazły się doniesienia z gospodarki. Wielkiej Brytanii udało się uniknąć recesji w trzecim kwartale - PKB wzrósł o 0,3 proc. w ujęciu kwartał do kwartału. Ten wskaźnik w drugim kwartale był na minusie - gospodarka się skurczyła - a dwa kwartały z rzędu spadku oznaczałyby techniczną recesję.
To nie są jednak jednoznacznie pozytywne informacje, bo w ujęciu rocznym, czyli w porównaniu do trzeciego kwartału 2018 roku, PKB Wielkiej Brytanii wzrósł o zaledwie 1 proc. i jest to najwolniejsze tempo wzrostu od dziewięciu lat.