Likwidacja OFE. "Podatek Morawieckiego. Rząd wyraźnie potrzebuje tych pieniędzy teraz"

Wielkimi krokami nadciąga likwidacja Otwartych Funduszy Emerytalnych. Przyszli emeryci dostaną do wyboru, czy przenieść pieniądze z OFE do ZUS, czy na konto w IKE. Przy okazji budżet państwa zainkasuje 15 proc. z opłaty przekształceniowej. Może to być w sumie kilkanaście miliardów złotych. "Możemy to nazwać podatkiem Morawieckiego. Wyraźnie rząd potrzebuje tych pieniędzy teraz - mówił w Studiu Biznes dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z UW.

W ubiegłym tygodniu Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, który zakłada przeniesieniem środków z otwartych funduszy emerytalnych (OFE) na indywidualne konta emerytalne (IKE). Przeniesienie do IKE będzie opcją domyślną, a rząd potrąci opłatę przekształceniową w wysokości 15 proc. zgromadzonych pieniędzy. Opłata jest "elementem sprawiedliwości", jak podało CIR, co wynika z faktu, że emerytury wypłacane przez ZUS są opodatkowane, a pieniądze z IKE po osiągnięciu wieku emerytalnego - nie. - Możemy to nazwać nowym podatkiem Morawieckiego. Rząd da Polakom tylko dwa miesiące na decyzję w sprawie pieniędzy z OFE - mówił w Studiu Biznes dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Więcej o: