>>> Zobacz także: Arktyka na celowniku mocarstw. "Oko na świat" wyjaśnia jakie mogą być konsekwencje tego zainteresowania
Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego stwierdził w rozmowie z PAP, że do końca roku powinien został wyłoniony prezes CPK. Kandydaci mogą składać swoje oferty do 13 grudnia.
"Fakt" ustalił z kolei, że zarobki szefa CPK mają wynosić 114 tys. zł brutto. To sześciokrotność pensji prezydenta Andrzeja Dudy.
Informacje te błyskawicznie zdementowało Biuro Prasowe CPK. W przesłanym nam komunikacie czytamy, że zarobki członków zarządu CPK są regulowane Ustawą z dnia 9 czerwca 2016 r. o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami oraz Uchwałą nr 1 Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników CPK w sprawie zasad kształtowania wynagrodzeń Członków Zarządu.
W spółce CPK nigdy nie było pensji w wysokości wyliczonej przez Fakt. Aktualne wynagrodzenie wszystkich członków zarządu, w tym prezesa, w spółce CPK wynosi 44 tys. zł brutto. Kwota netto wynosi w tym przypadku 29 tys. 450 zł (po opodatkowaniu PIT na zasadach ogólnych, tj. aktualnie wg stawki 32 proc.).
- stwierdzają przedstawiciele Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Jednocześnie informują, że wysokość wynagrodzenia prezesa CPK zostanie wyznaczona przez radę nadzorczą po rozstrzygnięciu konkursu
Kto zostanie szefem CPK? Tego jeszcze nie wiemy. Dziś wiadomo jedynie, że pełnomocnikiem rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego jest znany m.in. z prowadzenia śledczej komisji VAT-owskiej w poprzedniej kadencji Sejmu.
Horała zapewnił, że rząd zrobi wszystko co możliwe, by budowa nowego lotniska "nastąpiła jeszcze w tej kadencji Sejmu, czyli przed 2023 rokiem". Przypomniał też, że zgodnie z harmonogramem budowa CPK ma trwać 10 lat. Decyzja o budowie portu została podjęta w 2017.
Początkowo CPK miał być uruchomiony pod koniec 2027 roku. Na początku września bieżącego roku przedstawiciele spółki odpowiedzialnej za jego budowę poinformowali, że otwarcie odbędzie się później. Jednocześnie pełna funkcjonalność lotniska ma nastąpić w dwa lata po otwarciu.
Czytaj też: Marcin Horała o potrzebie budowy CPK. "Przełamać te pozaborowe braki w dostępności"
Oprócz CPK rząd zapowiada też stworzenie i modernizację sieci połączeń kolejowych, które będą ułatwiać korzystanie z lotniska mieszkańcom różnych zakątków Polski w czasie nie dłuższym niż 2,5 godziny. Za realizację inwestycji odpowiada spółka Skarbu Państwa nadzorowana przez premiera.
Czytaj też: CPK. Testowy tor dla kolei może kosztować nawet 100 milionów złotych
Zdaniem rządu dzięki nowej inwestycji Polska dołączy do "pierwszej ligi w sensie transportowym i pełnej suwerenności transportowej".