Wyspa Wielkanocna. Naukowcy odkryli, jaki mógł być powód powstania tajemniczych posągów

Naukowcy od lat starają się rozwiązać tajemnicę posągów Moai, które znajdują się na Wyspie Wielkanocnej. Archeologowie z Easter Island Statue Project dzięki najnowszym badaniom przybliżyli się do rozwikłania jej.

Odkrycia dokonała Jo Anne Van Tilburg, który od 30 lat zajmuje się zagadką Wyspy Wielkanocnej. Wyniki badań zostały opublikowane w magazynie specjalistycznym "Journal of Archeological Science" Okazuje się, że powód powstania posągów Moai mógł być bardziej prozaiczny i pragmatyczny niż nam się wydaje. 

Naukowcy odkryli tajemnice posągów z Wyspy Wielkanocnej

Kluczem do rozwiązania zagadki okazuje się być fakt, że 90 proc. z nich pochodzi z jednego kamieniołomu Rano Raraku, który znajduje się w kraterze wulkanicznym. Mieszkańcy wyspy zdecydowali się wykuwać posągi w tym miejscu nieprzypadkowo. Jak wynika z badań, w kamieniołomie znajdują się stężenia pierwiastków chemicznych, takich jak wapń czy fosfor, które są niezbędne dla upraw plonów. Ponadto, naukowcy odkryli, że w kamieniołomie uprawiane były owoce i warzywa, takie jak bataty, banany czy taro. 

Posągi powstały z dwóch powodów. Przede wszystkim były one symbolem obfitości mającym stymulować glebę do zwiększenia upraw. Wszystko wskazuje na to, że ludność Rapa Nui wraz z rzeźbami transportowała również żyzną glebę z kamieniołomu do różnych części wyspy. Posągi wpływały więc bezpośrednio na rozwój upraw, a nie tylko w sferze wierzeń. 

Na terenie Wyspy Wielkanocnej znajduje się 887 posągów Moai oraz 394 wewnątrz kamieniołomu. Najwyższy z nich mierzy około 10 metrów i waży 75 ton (przeciętny ma 6 metrów i 18 ton). Sama wyspa była oddzielona od świata, gdyż znajduje się 2000 mil od wybrzeży Chile. W 1995 roku UNESCO uznało wyspę za element światowego dziedzictwa. Znaczna część zabytków jest chroniona na terenie Parku Narodowego Rapa Nui.

Zobacz wideo
Więcej o: