Drastyczne podwyżki ceny prądu i za wywóz śmieci. Bolesne koszty uderzą nas z kilku stron

Przez Polskę przetaczają się fale bolesnych podwyżek. Jedne dotyczą opłat za śmieci, których wywóz jest droższy nawet o 300 proc. Inne dotyczą prądu - dla niektórych odbiorców podrożeje on w 2020 roku nawet o kilkadziesiąt procent. Jaką mamy pewność, że władze centralne i samorządowe nie sięgną do naszych kieszeni głębiej? Czy wyższe opłaty za energię sprawią, że czekają nas podwyżki nie tylko za wywóz śmieci, ale i za inne usługi? Co z cenami towarów w sklepach? Na te pytania odpowiadają eksperci zaproszeni do programu.

Ceny prądu i rosnące koszty wywozu śmieci - te dwie pozycje będą w coraz większym stopniu drenować kieszeń Polaków. Przez kraj przetaczają się bowiem kolejne fale bolesnych wzrostów cen. W niektórych miastach, np. w Warszawie, podwyżki z tytułu odbioru odpadów rosną o nawet 300 proc. Z jakiego powodu, co mogłoby wzrost tych kosztów powstrzymać? Czy za prąd Kowalski będzie płacił o 20 proc. więcej? A może podwyżki przerzucone na przemysł i samorządy i tak ostatecznie uderzą po kieszeni przeciętnego obywatela?

Na to pytanie odpowiadają goście programu "Studio Biznes" - Michał Olszewski, zastępca prezydenta Warszawy, który sprawuje nadzór nad Biurem Gospodarki Odpadami oraz Karolina Baca-Pogorzelska, dziennikarka i Maciej Bando, były szef Urzędu Regulacji Energetyki. "Studio Biznes" weźmie też na warsztat, za sprawą Tomasza Korniejewa, redaktora naczelnego Moto.pl, hybrydy typu Plug-in. Daniel Maikowski zaprezentuje najciekawsze aplikacje na smartfony z Androidem i iPhone'y.

Więcej o: