Od 2007 do początku 2013 r. banki w Polsce udzieliły łącznie ponad 192 tys. kredytów mieszkaniowych w ramach programu Rodzina na Swoim. Jako że zwykle kredyty otrzymywały małżeństwa (single zostali dołączeni dopiero na kilka miesięcy przed końcem programu), liczbę kredytobiorców można szacować na ok. 350 tys. osób.
Program Rodzina na Swoim polegał na tym, że przez osiem lat kredytobiorcy otrzymują dopłatę rządową do raty kredytu. Nie wnikając w sposób jej wyliczania - była to około połowa części odsetkowej z każdej raty. Średnio chodzi o ok. 200-300 zł miesięcznie - chociaż oczywiście wiele zależy od konkretnej sytuacji (np. kwoty kredytu, okresu spłaty czy tego, czy kredyt zaciąga małżeństwo czy singiel).
Jak wynika z szacunków Expandera, z dopłatą rata przykładowego kredytu na 200 tys. zł zaciągniętego w 2012 r. na 30 lat wynosi obecnie 611 zł. Bez dopłaty byłaby wyższa o 269 zł, sięgając 870 zł.
W 2020 r. (i na początku 2021 r.) będzie mijało te osiem lat dla ostatnich beneficjentów Rodziny na Swoim. W 2012 r. banki udzieliły blisko 45,8 tys. takich kredytów. Maksymalnie tyle rodzin zostanie więc odłączonych od rządowej kroplówki. Chociaż ostateczna liczba może być delikatnie niższa, bo - zgodnie z zasadami programu - jeśli ktoś np. kupił w międzyczasie nowe mieszkanie, od razu tracił prawo do dopłat.
Koniec dopłat z Rodziny na Swoim ma natomiast tę milszą konsekwencję, że swobodnie będzie można już mieszkanie np. wynająć albo sprzedać, by kupić większe. Wcześniej wiązało się to z utratą dopłat, teraz już i tak ich nie będzie.
Skok raty o kilkaset złotych po wygaszeniu dopłat z Rodziny na Swoim to oczywiście niemiła sytuacja. Niemniej przeszło już przez to około 130 tys. rodzin i dane nie wskazują, aby spłacalność kredytów uległa pogorszeniu.
Utrata dopłat nie jest bowiem niespodzianką - od początku wiadomo było, jakie są zasady programu. Poza tym przez osiem lat dochody kredytobiorców raczej rosły, więc może się wręcz okazać, że rata kredytu bez dopłaty będzie dziś mniejszym obciążeniem budżetu domowego niż jeszcze kilka lat temu była rata z dopłatą.
Jeśli już, to większym ryzykiem - nie tylko dla beneficjentów programu Rodzina na Swoim, ale i innych osób z kredytami w złotych - może być podwyżka stóp procentowych w Polsce, która przyniesie za sobą także wzrost rat kredytów. W najbliższym roku, a przynajmniej dwóch latach, na taki ruch się nie zanosi, ale warto mieć z tyłu głowy, że wcześniej czy później trzeba będzie się przygotować na raty wyższe o kilkaset złotych niż dziś.
Czytaj więcej: Masz kredyt hipoteczny w złotych? Twoja rata może mocno wzrosnąć. Liczymy