Nabywcą 276-kilogramowego tuńczyka błękitnopłetwego jest Kiyoshi Kimura, właściciel Sushi Zanmai - sieci restauracji sushi. Ryba ma być serwowana w restauracji sieci w Tsukiji. Był to do niedawna największy na świecie targ rybny. W 2018 r. przeniesiono go do innego miejsca - na sztuczną wyspę Toyosu.
Ryba została złowiona przez rybaków z portu Oma w prefekturze Aomori na północy wyspy Honsiu.
Noworoczna aukcja na targu rybnym w Tokio cieszy się największym zainteresowaniem nabywców. Zakup tuńczyka traktują oni w kategoriach prestiżu i marketingu.
Tuńczyk błękitnopłetwy jest przysmakiem właśnie m.in. w Japonii. Bardzo dynamiczny wzrost popytu na tę rybę sprawił wręcz, że eksperci określają gatunek jako "przełowiony". Wskazują, że tuńczykowi błękitnopłetwemu grozi wyginięcie i że populacja tego gatunku spadła o 96 proc. w porównaniu do czasów sprzed rewolucji przemysłowej.
Kiyoshi Kimura regularnie wygrywa noworoczną aukcję na tokijskim targu rybnym. Jego celem jest właśnie m.in. zaistnienie w japońskich mediach. Ponad 193 mln jenów zapłaconych za tuńczyka w tym roku to drugi najwyższy wynik w historii. Rok temu właściciel Sushi Zanmai za rybę zapłacił ponad 333 mln jenów, bijąc tym samym swój własny rekord z 2013 r.
Jestem bardzo szczęśliwy, bo była to pierwsza aukcja w erze Reiwa
- mówił cytowany przez agencję Kyodo Kiyoshi Kimura. Era Reiwa to okres panowania cesarza Japonii Naruhito. Obowiązuje od maja 2019 roku.
>>> Porażające ceny prądu. "Jest jeden wielki bałagan"