Okazuje się, że nie tylko Polska ma problemy ze śmieciami. Podwyżka cen za wywóz odpadów od 2020 roku w polskich miastach nie równa się z tym, z czym zmaga się Wilno. Jak informuje rp.pl, na ulicach stolicy Litwy zalegają worki ze śmieciami, które od miesiąca nie są wywożone.
Wilno tonie w śmieciach. Winne firmy wywozowe
W grudniu 2019 roku firma VSA Vilnius została zastąpiona przez Ekonovus. Dzięki temu drugie przedsiębiorstwo obsługuje trzy z pięciu miejskich stref. Okazało się to początkiem problemów Wilna z wywozem odpadów. Przez następne tygodnie śmieci nie były wywożone, a ilość odpadów cały czas rosła. Obie firmy przerzucały się odpowiedzialnością za wywóz odpadów, a mieszkańcy stolicy Litwy narzekali na całą sytuację, informując o tym miejski urząd. Magistrat przyznał, że odbiorca nie wywozi śmieci na czas, a za powód zaistniałej sytuacji podał konieczność otwierania nowych wysypisk.
- Po pojawieniu się nowych powierzchni do odbioru śmieci i z uwzględnieniem danych z miasta, robimy korektę w harmonogramie wywozu odpadów - powiedział cytowany przez "Rzeczpospolitą" Vitautas Budrejka, przedstawiciel Rady Miasta.
Wilno zdecydowało się również ukarać winne zamieszaniu firmy. VSA Vilnius otrzymało 75 tys. euro kary, natomiast Ekonovus 31 tys. euro. Tak prezentują się stawki tylko za styczniowe opóźnienia. Wkrótce obliczone zostaną kary za miniony miesiąc.
Polska też ma problemy z wywozem odpadów
Wprowadzona we wrześniu 2019 roku ustawa śmieciowa spowodowało, że w bieżącym roku o kilkaset procent wzrosną ceny za wywóz odpadów. Samorządowcy zwracają uwagę, że jest to wynikową znacznego wzrostu kosztów całej operacji, poczynając od wprowadzenia nowego systemu segregowania, a kończąc na przystosowaniu samochodów wywozowych.
>>> Dowiedz się więcej: Segregacja śmieci. Nowe przepisy od stycznia 2020 roku. Kogo dotyczą zmiany? Ile pojemników potrzeba?
