Zarówno w pierwszym, jak i drugim kwartale minionego roku, ceny mieszkań według wyliczeń GUS rosły po 8,1 proc. w ujęciu rok do roku. Najnowsze dane wskazują, że jesienią ten wzrost cen przyspieszył.
W trzecim kwartale 2019 r. ceny lokali mieszkalnych wzrosły o 9 proc. rok do roku, czyli w porównaniu z trzecim kwartałem 2018 r.
Znacznie mocniej drożały mieszkania na rynku wtórnym - bo o 10,9 proc., podczas gdy te od deweloperów były o 6,7 proc. droższe. Na wykresie, który GUS prezentuje w swoim raporcie, widać, że rynek wtórny zaczął odstawać w górę cenowo na początku 2018 roku, a ruch ten przyspieszył w połowie tego roku.
Ceny mieszkań rosną. Źródło: GUS
Z czego to może wynikać? Deweloperzy od pewnego czasu sugerują, że podaż ledwo nadąża za popytem - chętnych do zakupu mieszkania jest bardzo dużo. Do tego w niektórych miastach kłopotem jest dostępność gruntów, na których można by budować, ceny działek są bardzo wysokie. Na przykład w Warszawie takich terenów jest coraz mniej, do tego dochodzą trudności z zdobywaniu pozwoleń.
W porównaniu z drugim kwartałem, ceny mieszkań wzrosły o 2,1 proc., w tym na rynku pierwotnym o 0,4 proc., a na wtórnym o 3,5 proc. W tym ujęciu największy wzrost GUS odnotował w województwie mazowieckim o 4,2 proc. Co ciekawe, jest województwo, w którym ceny kwartał do kwartału spadły - o 0,5 proc. To województwo małopolskie.
Główny Urząd Statystyczny policzył też, jak zmieniła się sytuacja w ostatnich trzech latach. W trzecim kwartale 2019 roku ceny były 23,6 proc. wyższe w porównaniu ze średnią ceną dla 2015 r. Znów wzrost jest wyraźnie bardziej widoczny w przypadku rynku wtórnego - tutaj różnica wynosi aż 29,4 proc., niż wtórnego - 17,2 proc.