W ciągu III kwartałów 2019 roku w oficjalnych źródłach (Monitorach Sądowych i Gospodarczych) opublikowano informację o 757 niewypłacalnych polskich firmach wobec 723 w tym samym okresie 2018 roku - wynika z raportu firmy Euler Hermes, zajmującej się analizami rynkowymi. Tym samym wzrost liczby firm z orzeczoną niewypłacalnością wzrosła o 3 proc. rok do roku (zgodnie z szacunkami analityków, do poziomu 1017 firm na koniec byłego roku). W 2018 r. było to 988 firm (wzrost o 10 proc.), w 2017 r. - 900 firm, w 2016 r. - 805, a w roku 2015 - 747.
Na rosnącej liczbie niewypłacalnych firm tracą zarówno kontrahenci i dostawcy, jak fiskus, pracownicy, a w przypadku małych miejscowości - lokalne społeczności. Ostatni znany łączny obrót takich firm szacuje się na 14,35 mld zł przy zatrudnieniu na poziomie ok. 25,5 tys. osób.
Wzrost liczby niewypłacalnych firm w Polsce Euler Hermes
Co ciekawe, liczba orzeczonych niewypłacalności rosła praktycznie we wszystkich branżach. Wprawdzie w budowlance pogorszenie sytuacji firm miało miejsce później niż w innych sektorach, ale w samym tylko III kwartale 2019 r., który nie należał do najlepszych, niewypłacalność ogłosiło aż 17 firm. Jak podają autorzy analizy, jeden z najwyższych wskaźników niewypłacalności zanotowano w usługach, a zjawisko nie oszczędziło także producentów jedzenia.
W sektorze usług ryzyko rok do roku nie wzrosło, ale mierzone liczbą niewypłacalności (195) nadal było jednym z najwyższych na rynku. (...) Zwiększa się liczba niewypłacalnych producentów żywności - z kilku w skali każdego z poprzednich miesięcy do aż 11 we wrześniu (przede wszystkim hodowla i przetwórstwo mięsa)
- podsumowali analitycy Euler Hermes w swojej analizie.
Sytuację, w której coraz więcej firm ogłasza niewypłacalność wydaje się potwierdzać spadek Polski w rankingu Doing Business Banku Światowego trzeci rok z rzędu. Coroczny ranking stanowi ocenę państw pod względem tego, na ile przyjazne wobec firm i biznesu stosują regulacje prawne. W edycji 2020 r. Polska znalazła się na 40. pozycji, choć jeszcze dwa lata temu zajmował miejsce 27. Wyprzedziły nas między innymi Litwa i Estonia. Niżej niż Polska uplasowały się Czechy i Węgry.