>>> Zobacz także: Radosław Sikorski wyjaśnia, dlaczego TVP może przyczynić się do opuszczenia UE przez Polskę
Zuzanna Falzmann, która przez kilkanaście lat była polską korespondentką w Waszyngtonie, a od 2016 roku pracowała dla TVP, żegna się z mediami, ale wita z państwowymi spółkami - wynika z nieoficjalnych ustaleń serwisu Press i Wirtualnych Mediów.
Dziennikarka ma przejść z Telewizji Polskiej do koncernu Orlen. Oba portale informujące o sprawie nie otrzymały komentarza ani od samej zainteresowanej, ani od paliwowego giganta.
Falzmann przed podjęciem współpracy z telewizją publiczną przez osiem lat była korespondentką Telewizji Polsat, kierowała biurem tej stacji w Waszyngtonie. Pracowała także dla TVN, Nasza TV i TV4. Do Polski wróciła po 11 latach spędzonych w USA.
Przez ostatnich kilka miesięcy widzowie TVP mogli oglądać ją w "Panoramie", którą prowadziła od listopada 2019 roku. Wcześniejsze nieoficjalne doniesienia mówiły o tym, że ma poprowadzić "Wiadomości", do czego ostatecznie nie doszło.
O rozstaniu z mediami dziennikarka poinformowała oficjalnie na Twitterze. - Po 22 latach pracy w telewizji podjęłam decyzję, że czas na nowy rozdział w życiu zawodowym - napisała. Zapewniła jednocześnie, że jeszcze się z nią spotkamy.
W pamięci widzów dziennikarka zapadła niedawno dzięki relacji z zeszłorocznej gali Oscarów. W "Wiadomościach" pojawił się wówczas materiał o tym, jak wyglądała. "Według Reutersa Zuzanna Falzmann to "cudowna kobieta na czerwonym dywanie". Zagraniczne media to naszą dziennikarkę wyłowiły z tłumu gwiazd i to ją wypytywano o zachwycające kreacje - podawał główny dziennik telewizyjny TVP.
Czytaj też: Gigantyczne imperium Sasina. Będzie kontrolował 200 spółek. Ale nie TVP. Jest projekt przepisów
Nasza redakcja wysłała prośbę o komentarz do medialnych doniesień do spółki Orlen. Tekst zostanie zaktualizowany.