Chodzież to kompletna zastawa w pokaźnej liczbie odmian. Ta legendarna polska marka porcelany była i jest obecna na polskich i europejskich stołach. Mało kto wśród osób ceniących sobie elegancką zastawę nie zna zestawów obiadowych, deserowych, czy filiżanek w kwieciste wzory wykonanych w Chodzieży. Jak donosi RMF24, czas ostatniego działającego tam zakładu porcelany dobiegł końca. W czerwcu produkcja ma stanąć i to definitywnie. Spośród 3 tys. pracowników pozostało raptem 140, a w miejscu dotychczasowej fabryki porcelany ma stanąć galeria handlowa.
W marcu ostatni pracownicy zakładu porcelany w Chodzieży powinni otrzymać wypowiedzenia. Trzy miesiące później pozostaną bez pracy. Chodzież to niewielka miejscowość w Wielkopolsce o populacji nieprzekraczającej 20 tys. ludności. W okolicy mało kto - bez względu na wiek - nie słyszał historii związanych z fabryką porcelany, spora część okolicznej ludności pracowała lub jeszcze pracuje w zakładzie, który zakończy pracę w czerwcu. Kwestia zamknięcia fabryki porcelany oraz związane z tym aspekty ekonomiczne i społeczne niepokoją także tamtejszych samorządowców.
Niestety te osoby zasilą szeregi bezrobotnych. Dokładna ich liczba będzie znana w czerwcu, w zależności od tego, ile z tych osób zgłosi się do powiatowego urzędu pracy. Myślę, że to będzie mniej więcej połowa z tej grupy 140 osób. Tak było w przypadku poprzednich zwolnień grupowych w fabryce porcelany
- skomentował w rozmowie z serwisem Piotr Mąka ze Starostwa Powiatowego w Chodzieży.
Co ciekawe, na stronie internetowej zakładów wciąż możemy znaleźć oferty pracy dla szkliwierza, operatora pras izostatycznych i wykańczalnika porcelany - wszystkie do fabryki w Chodzieży.