Wiadomo, ile najczęściej zarabia się w Polsce. GUS pokazał nowe dane

2379,66 zł brutto - tyle zarabiało w Polsce najwięcej osób w październiku 2018 r. według danych Głównego Urzędu Statystycznego. Z wnikliwego badania GUS wynika, że nieco spadają nierówności dochodowe w społeczeństwie, rośnie za to tzw. gender gap.

Choć informacje Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce poznajemy co miesiąc, to tylko raz na jakiś czas GUS publikuje bardziej szczegółowe dane o płacach w Polsce. Robi to także z opóźnieniem - w listopadzie 2019 r. poznaliśmy garść danych dotyczących m.in. mediany wynagrodzeń w październiku 2018 r. Wyniosła ona 4094,98 zł brutto. Mediana to kwota, poniżej której (i powyżej której) plasują się zarobki dokładnie połowy pracujących. Warto zaznaczyć, że są to dane z firm zatrudniających przynajmniej 10 osób. 

Teraz GUS pokazał kolejne wyniki pogłębionych badań dotyczących wynagrodzeń Polaków w październiku 2018 r. Okazało się m.in., że dominanta wynagrodzeń wówczas wynosiła 2379,66 zł brutto, czyli ok. 1725 zł "na rękę". Dominanta pokazuje, jakie było najczęściej otrzymywane miesięczne wynagrodzenie. 

W 2018 r. płaca minimalna wynosiła 2100 zł brutto, czyli 1530 zł netto.

>>> Co to znaczy dobrze zarabiać? Pytamy Polaków [5 GAZETA.PL]

Zobacz wideo

Średnią do góry ciągną menedżerowie, ale...

Dominanta wynagrodzeń na poziomie 2379,66 zł brutto i mediana niemal 4095 zł w październiku 2018 r. siłą rzeczy mocno odstawały od poziomu średniej pensji w tamtym okresie - która wynosiła 5003,78 zł brutto. Wynika to oczywiście z tego, że średnią ciągną do góry bardzo wysokie zarobki m.in. kadr kierowniczych.

Jak wylicza GUS, mniej niż 5003,78 zł - czyli mniej niż wynosiła średnia pensja w gospodarce w październiku 2018 r. - zarabiało aż 66,9 proc. mężczyzn i 71,2 proc. kobiet. Słowem - powyżej "średniej" zarabiał mniej niż co trzeci Polak. Więcej niż 10 tys. zł brutto zarabiało z kolei tylko ok. 6 proc. osób w Polsce.

10 proc. zarabiających najmniej dostało wynagrodzenie brutto w wysokości maksymalnie 2224,17 zł. Z kolei 10 proc. najlepiej zarabiających ogółem otrzymało pensję brutto co najmniej w wysokości 8239,84 zł.

Chociaż powyższe dane pokazują pokaźny rozstrzał pomiędzy zarobkami w społeczeństwie, z danych GUS wynika, że nierówności płacowe w Polsce lekko się zmniejszają. Wskazują na to coraz niższe odczyty tzw. współczynnika Giniego. Pomiędzy 2012 a 2018 r. spadł on z 0,333 na 0,311. Im niższy współczynnik Giniego, tym mniejsze nierówności płacowe. W skrajnych przypadkach odczyt 0 wskazuje, że wszystkie gospodarstwa domowe mają takie same dochody, a odczyt 1 - że jedno gospodarstwo "zgarnia" wszystkie dochody (pozostałe nie mają nic). 

embed

Mężczyźni z wyższymi zarobkami niż kobiety

Jak wynika z danych GUS, w październiku 2018 r. przeciętne godzinowe wynagrodzenie w gospodarce wynosiło 27,79 zł. Jednak dla mężczyzn wynosiło ono 29,47 zł, dla kobiet 25,94 zł. Wynika z tego, że przeciętnie mężczyźni na godzinę zarabiali o 13,6 proc. więcej niż kobiety.

Niestety, wygląda na to, że tak liczona "gender gap" - czyli różnica między zarobkami kobiet i mężczyzn - pogłębiła się od ostatniego podobnego badania z 2016 r. Wówczas przeciętne godzinowe wynagrodzenie mężczyzn było o 12,1 proc. wyższe niż kobiet.

Przeciętne wynagrodzenie mężczyzn w październiku 2018 r. wynosiło 5447,24 zł, kobiet 4543,36 zł. Jak wynika z danych GUS, kobiet zarabiały gorzej od mężczyzn niezależnie od wykształcenia, stażu pracy czy wieku. Czyli - porównując pensje kobiet i mężczyzn z tych samych grup (np. "osoby o wyższym wykształceniu", "osoby w wieku 35-44 lata" itd.) - niemal zawsze przeciętnie to mężczyźni zarabiali więcej. Niemal, bo jest jeden wyjątek - w grupie osób w wieku 60-64 lat to wynagrodzenia kobiet są przeciętnie rzecz biorąc wyższe niż mężczyzn.

Więcej o: