Zgodnie z wyrokiem sądu w Londynie, kobieta (była żona adwokata) otrzyma połowę wartego 10 mln funtów majątku oraz 400 tys. funtów zadośćuczynienia za rezygnację z kariery. W czasie trwającego 10 lat małżeństwa kobieta zajmowała się wychowywaniem dwójki dzieci - informuje "The Guardian". W związku z tym, że w Wielkiej Brytanii obowiązuje prawo precedensowe, wyrok sądu może być przełomowy w orzecznictwie rozwodowym w tym kraju.
W uzasadnieniu sąd stwierdził, że choć nietypowe jest żądanie zadośćuczynienia w takich sprawach, to w tym przypadku istniała podstawa prawna, aby takowe przyznać.
- Mój klient, będący utalentowany prawnikiem, poświęcił lukratywną karierę na rzecz rodziny i opieki nad dziećmi. Mimo że sędzia wyraźnie stwierdził, że decyzja nie powinna wiązać się z roszczeniami wynikającymi z tak wyglądającej relacji, to w naprawdę wyjątkowych okolicznościach słusznie istnieje zasada odszkodowania w prawie rodzinnym. Dotyczyć to może każdego partnera cofającego się w karierze poprzez postawienie rodziny przed ambicjami zawodowymi i zarobkowymi - stwierdziła natomiast Jane Keir, prawniczka prowadzącą sprawę kobiety.
Dane osobowe rozwodzącego się małżeństwa nie są znane. Wiadomo, że wyrok wydał sąd w Londynie. Przypominamy, że w Wielkiej Brytanii obowiązuje prawo precedensowe polegające na tym, że źródłem prawa poza ustawami są również orzeczenia sądowe.
>>> Czytaj także: Bank zignorował wiadomość e-mail klienta, frankowicz zyskał w sądowym sporze