"Najistotniejsza propozycja modyfikacji procesu budowlanego to podział projektu budowlanego na projekt zagospodarowania działki lub terenu, projekt architektoniczno-budowlany oraz projekt techniczny. Taki zabieg legislacyjny ma zmniejszyć obciążenia organów administracji architektoniczno-budowlanej oraz umożliwić szybsze przygotowanie dokumentacji projektowej w zakresie niezbędnym do uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę" - czytamy w informacji o ustawie ws. zmiany ustawy Prawo budowlane, opublikowanej na stronie Kancelarii Prezydenta.
Nowelizacja określa również, które roboty budowlane wymagają dokonania zgłoszenia budowy organowi administracji architektoniczno-budowlanej, zamiast uzyskania pozwolenia na budowę, a które kategorie robót nie wymagają ani pozwolenia na budowę, ani nawet zgłoszenia.
Wśród konstrukcji niewymagających pozwolenia na budowę wskazano m.in. naziemne tarasy przydomowe o powierzchni zabudowy powyżej 35 m2. Nadal jednak trzeba zgłaszać takie budowy. Zwolnione z pozwoleń i zgłoszeń są natomiast wszystkie oczyszczalnie ścieków o wydajności do 7,5 m3 na dobę, bez względu na to, czy są to oczyszczalnie przydomowe, czy też nie.
"Prawo budowlane wprowadza uproszczone postępowanie legalizacyjne odnoszące się do starych samowoli budowlanych - budowy zakończone przynajmniej 20 lat temu - w szczególności zrealizowane przed wejściem w życie obowiązującej ustawy" - czytamy. Pozwoli to na włączenie ich do systemu kontroli okresowych zapewniających bezpieczne użytkowanie budynków.
- Krótko mówiąc, przyjmujemy, że taki budynek nikomu nie przeszkadzał i wystarczy, że ktoś oświadczy, iż powstał on ponad 20 lat temu, przedstawi inwentaryzację geodezyjną oraz ekspertyzę budowlaną, że ten budynek nie zagraża bezpieczeństwu i będzie mógł zalegalizować ten budynek bez żadnych opłat, raz na zawsze - wyjaśniał przed rokiem ówczesny wiceminister inwestycji i rozwoju, Artur Soboń.