Rozprzestrzeniający się koronawirus zmusił LOT do podjęcia decyzji o zmianach w siatce połączeń. Narodowy przewoźnik w przesłanym nam komunikacie wyjaśnia, że dokonał "tymczasowej optymalizacji siatki połączeń na wybranych kierunkach".
Oznacza to, że połączenie na trasie Warszawa-Pekin będzie zawieszone dłużej - do 25 kwietnia. Ponadto do 8 kwietnia wstrzymane zostają loty z Budapesztu do Seulu, a na trasie Warszawa-Mediolan loty będą wykonywane z częstotliwością dwóch dziennie.
- Jesteśmy stałym kontakcie z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektoratu Sanitarnego, a także z pozostałymi przewoźnikami w celu zapewnienia najwyższego poziomu bezpieczeństwa naszych pasażerów i pracowników - zapewnia LOT.
O zmianach w podróży pasażerowie są informowani na bieżąco, a także zapewniamy im zmiany rezerwacji biletów na najbliższe dostępne połączenia. Więcej informacji o statusie lotu można uzyskać w LOT Contact Centre. O dalszych ewentualnych zmianach w rozkładzie podróżni będą informowani na bieżąco.
LOT nie jest jedynym przewoźnikiem, który z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne tnie połączenia. Podobną decyzję podjęła niemiecka Lufthansa. W najbliższym czasie w powietrze nie wzbije się następne 150 maszyn, w większości na trasach europejskich.
Przewoźnik, podobnie jak LOT, wydłużyła zawieszenie lotów do Chin do 24 kwietnia. Połączenia z Teheranem będą zawieszone do 30 kwietnia.
Wczoraj o pierwszym przypadku choroby COVID-19 informował polski minister zdrowia. Dziś podobne doniesienia napłynęły z Węgier i Słowacji. Szef węgierskiego rządu powiedział, że zakażone wirusem SARS-CoV-2 są dwie osoby. To studenci z Iranu. Z kolei słowacki minister zdrowia Aleš Šabeder powiedział, że osoba zakażona wróciła do Słowenii z Maroka przez Włochy i prawdopodobnie zakaziła się w pierwszym z tych krajów.
Czytaj też: Koronawirus w Polsce. Czy musimy iść do pracy, jeśli boimy się zakażenia?