Wciąż urzędujący prezes TVP Jacek Kurski oraz członek zarządu TVP Mateusz Matyszkowicz wystąpili do Rady Nadzorczej TVP Macieja Łapińskiego o zawieszenie Marzeny Paczuskiej-Tętnik w prawach członka zarządu TVP - podaje serwis wPolityce.
Kurski i Matyszkowicz twierdzą, że Paczuska, powołana do zarządu TVP wiosną zeszłego roku, "43 razy podczas głosowań wstrzymała się od głosu". W piśmie pojawiają się też zarzuty, że Marzena Paczuska "stosowała taktykę przypadkowych głosowań wynikających z niezrozumienia materii uchwał" - podają Wirtualne Media. Prezes TVP wraz z członkiem zarządu twierdzą też, że Paczuska nie ma kompetencji menadżerskich i "kontestuje reformę organizacyjną spółki".
Ich zdaniem Paczuska nie zgodziła się na emisję billboardów sponsorskich przy okazji meczów piłkarskiej reprezentacji Polski. TVP miało w wyniku tych działań stracić 272 tys. zł. Ponadto Paczuska, według Kurskiego i Matyszkowicza, w pismach kierowanych do prezesa Rady Nadzorczej TVP "nie informowała nigdy Zarządu Spółki o jakichkolwiek zastrzeżeniach lub oczekiwaniach Kancelarii Prezydenta wobec TVP".
Możliwe, że zawieszenie Paczuskiej przybliża do stanowiska p.o. prezesa TVP, Macieja Łopińskiego. Oddelegowanie szefa Rady Nadzorczej jako przejściowego p.o. prezesa byłoby realizacją jednego ze scenariuszy rozważanych w PiS po politycznej decyzji o dymisji Kurskiego.
Rada Mediów Narodowych przeprowadziła głosowanie w sprawie odwołania Jacka Kurskiego z fotela prezesa TVP. Większość członków RMN opowiada się za pozbawieniem funkcji obecnego szefa Telewizji Polskiej. Uchwałę potwierdzającą wynik głosowania Rada podjęła we wtorek. Wcześniej jednak Kurski, jeszcze jako prezes, zdążył wystosować pismo do szefa rady nadzorczej telewizji.
W piątek prezydent Andrzej Duda - po długich tygodniach niepewności - podpisał ustawę przyznającą m.in. Telewizji Polskiej prawie dwa miliardy złotych. Swoją decyzję ogłosił podczas nocnej konferencji prasowej.
Czytaj też: Szef TVP niezadowolony z wpływów z abonamentu. "Ten wdowi grosz jest opodatkowany VAT-em"
Szef Rady Mediów Narodowych, Krzysztof Czabański, obecny podczas konferencji prasowej, podziękował prezesowi Jackowi Kurskiemu za to, jak kierował TVP. Następnie ujawnił, iż - mimo że czas na głosowanie w sprawie odwołania prezesa Telewizji Polskiej obowiązuje do poniedziałku - już cztery głosy z pięciu były "za" jego odwołaniem.