Prezydent Andrzej Duda w ostatnich dnia lutego podpisał ustawę o "trzynastkach" dla emerytów i rencistów. Zgodnie z jej zapisami świadczenie zostanie wypłacone nie tylko w tym roku, a będzie przysługiwało jego beneficjentom przez następne dziesięć lat. W tym roku koszt 13. emerytury wyniesie 11,7 mld złotych, w kolejnych będzie rósł do poziomów od 12 do 16 mld zł rocznie.
Świadczenie przysługuje każdemu, kto posiada prawo do niego na dzień 31 marca - jeśli ktoś przejdzie na emeryturę w kwietniu, będzie musiał na dodatkowe pieniądze czekać do następnego roku. W przypadku trzynastek nie będzie obowiązywał również żaden próg dochodowy, jak ma to być przy "czternastkach" zapowiedzianych na przyszły rok. 13. emeryturę otrzymają wszyscy emeryci pobierający świadczenie, niezależnie czy z ZUS, KRUS czy mundurową. Trzynastka przysługuje również: rencistom i osobom pobierającym emerytury pomostowe, świadczenia i zasiłki przedemerytalne, renty socjalne, nauczycielskie świadczenie kompensacyjne oraz renty inwalidów wojennych i wojskowych.
Trzynastka w poprzednich latach wypłacana była w maju. Teraz Rząd przyśpieszył jej wypłaty i do świadczeniobiorców ma trafić z kwietniowymi emeryturami i rentami.
Kwota wypłacana w ramach 13. emerytury wyniesie 1200 zł brutto. Trzynastka podlega opodatkowaniu, co oznacza, że "na rękę" świadczeniobiorców trafi wyraźnie mniej pieniędzy. Po odliczeniu podatków, 13. emerytura wyniesie 981 zł.