W tzw. tarczy antykryzysowej zawarty jest zbiór ustaw dotyczących pomocy przedsiębiorcom w najbliższych miesiącach. Jeśli chodzi o branżę handlową, rządzący wprowadzili zapis o możliwości przyjmowania towarów na sklepy w niedzielę. Organizacja Pracodawcy RP twierdzi, że to za mało i żąda całkowitego zniesienia zakazu handlu w niedziele.
Skończmy z politycznymi kalkulacjami, społeczeństwo oczekuje realnego wsparcia, a nie kombinowania, jak nie narazić się Solidarności.
- apelują do rządzących.
Pracodawcy RP twierdzą, że zniesienie zakazu handlu w niedziele byłoby dobrym rozwiązaniem nie tylko dla przedsiębiorców, ale również dla obywateli, którzy znajdują się obecnie w wyjątkowym czasie. "Jeśli więc w małej miejscowości zabrakłoby towarów pierwszej potrzeby, a dostawa dotarłaby w niedzielę, to lokalna społeczność musiałaby czekać na możliwość zakupienia niezbędnych produktów i żywności do poniedziałku. Taki scenariusz (...) to czysty absurd. Łatwo wyobrazić sobie ponadto, jakiej presji społecznej poddani byliby pracownicy takiego sklepu - będąc w pracy nie mogliby otworzyć go i sprzedać towaru potrzebującym! - czytamy w komunikacie.
Organizacja zwraca również uwagę, że zniesienie zakazu handlu w niedziele wpłynęłoby pozytywnie na bezpieczeństwo Polaków. Motywują to tym, że dodatkowych dzień w tygodniu z możliwością wykonywania zakupów spowoduje, że w sklepach będzie mniejsze zagęszczenie osób, o co apelują rządzący.
Zakaz handlu w niedziele funkcjonuje od 2018 roku. Od tego czasu przepisy w tym zakresie były sukcesywnie zaostrzane, a obecnie obserwujemy tego punkt kulminacyjny. Na 2020 roku zaplanowano siedem niedziel handlowych, głównie w nieprzypadkowych terminach. Sklepy otwarte będą przed najważniejszymi świętami kościelnymi (Wielkanoc, Boże Narodzenie) bądź w związku ze specjalnymi okazjami, jak chociażby rozpoczęcie roku szkolnego.