Tarcza antykryzysowa to zbiór ustaw, które zostały przygotowane, aby pomóc przedsiębiorcom znajdującym się w tarapatach finansowych. W jej ramach od 1 kwietnia istnieje możliwość złożenia wniosku do ZUS o zawieszenie składek na okres trzech miesięcy - od marca do maja włącznie.
ZUS o przyznaniu decyzji poinformuje przedsiębiorcę listownie bądź drogą elektroniczna przez PUE ZUS. Prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, poinformowała zresztą o wdrożeniu automatycznego systemu weryfikacji, co przyczyni się do przyspieszenia całego procesu. Przedsiębiorcy mogą spodziewać się decyzji w najbliższych dniach.
Dlaczego przedsiębiorcy nie powinni odpłacać składek?
Portal pit.pl zwraca jednak uwagę na to, żeby nie opłacać składek za marzec po złożeniu wniosku, mimo braku decyzji ze strony ZUS. Konsekwencją tego może być odmowa ich zawieszenia.
Zgodnie z przepisami, które znajdują się w tarczy antykryzysowej, zawieszenie dotyczy jedynie składek, które nie zostały opłacone. "Na wniosek płatnika składek [...] zwalnia się z obowiązku opłacenia nieopłaconych należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, na ubezpieczenie zdrowotne, na Fundusz Pracy, Fundusz Solidarnościowy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych lub Fundusz Emerytur Pomostowych, należne za okres od dnia 1 marca 2020 r. do dnia 31 maja 2020 r." - czytamy w art. 31zo.
Skutkiem opłacenia marcowej składki będzie prawdopodobnie przyznanie zawieszenia na okres dwóch miesięcy. ZUS poinformował o tym, że prowadzący firmy nie muszą się spieszyć ze złożeniem wniosku o zawieszenie składek, gdyż nie będzie wszczynał postępowań egzekucyjnych za marzec, kwiecień i maj wobec przedsiębiorców, którzy są uprawnieni do zwolnienia. Nie wiadomo jednak, co przedsiębiorcami, którzy otrzymają decyzje odmowne.
