W związku z epidemią COVID-19 Nextbike Polska znalazło się w sporych problemach finansowych. Okazały się one na tyle duże, że we wtorek 19 maja firma złożyła w warszawskim Sądzie Rejonowym wniosek o ogłoszenie upadłości. W komunikacie spółka podała za przyczynę fakt, że od 1 kwietnia do 5 maja gwałtownie spadły jej przychody, czego powodem był zakaz korzystania z rowerów miejskich.
Nextbike Polska złożył wniosek o upadłość. Co z miejskimi rowerami?
Upadłość firmy jest o tyle niepokojąca, że Nextbike Polska jest zdecydowanym numerem jeden na rynku firm zajmujących się miejskimi rowerami. W tym momencie posiada 80 proc. udziału w rynku. Firma jest operatorem 39 systemów rowerowych w Polsce, m.in. w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu czy Łodzi. Wraz z niepokojącymi wieściami dotyczącymi stanu finansowego firmy nasuwa się pytanie, co dalej z miejskimi rowerami, za które odpowiada spółka.
Dla naszych użytkowników nic się nie zmienia. Rowery miejskie w 39 systemach w Polsce będą funkcjonowały normalnie. Zarówno nam, jak i naszym wierzycielom oraz miastom, zależy na tym, żeby rower miejski, który stał się symbolem sukcesu, nowoczesności i ekologii, przetrwał zawirowania spowodowane pandemią i mógł dalej się rozwijać.
- mówi Paulina Wójcicka z biura prasowego Nextbike Polska S.A.
W komunikacie dotyczącym złożenia wniosku upadłościowego spółka zaznaczyła, że "zachowuje zdolność do realizowania bieżących zobowiązań, co pozwala na dalsze wykonywanie umów na obsługę systemów rowerowych". Celem takiej decyzji jest przeprowadzenie restrukturyzacji i zawarcie układu z wierzycielami. Ma to uchronić spółkę od większych problemów finansowych.
Przypominamy, że choć w Warszawie funkcjonuje system rowerów miejskich Veturilo, to jego operatorem jest firma Nextbike. W stolicy znajduje się blisko 400 stacji oraz około 6000 rowerów.
