Dwaj astronauci czekają w Centrum Kosmicznym imienia Johna Kennedy'ego na Przylądku Canaveral, rakieta i kapsuła stoją w hangarze przy stanowisku startowym numer 39 - tym samym, na którym zaczynała się misja Apollo 11 i większość lotów wahadłowców.
Stanowisko 39A w 2014 roku wynajęła na 20 lat prywatna firma SpaceX, której założycielem i szefem jest miliarder Elon Musk. To ona zbudowała rakietę Falcon 9 i statek Dragon Crew, którym polecą astronauci. Ale przełomowa misja, ale nie tylko pod tym względem. Dzięki niej Amerykanie przybliżają się do powrotu na Księżyc, a potem dalszych kosmicznych podróży. Chodzi nie tylko o prestiż.
- Ja nie lubię nazywania tego gwiezdnymi wojnami, bo to kojarzy się z walką, laserami i tak dalej. W tej chwili wojny, zresztą również na Ziemi, rozgrywają się na zupełnie innym poziomie. To są wojny ekonomiczne i rywalizacja ekonomiczna, która jest co prawda pokojowa, ale na koniec doprowadza do tego, że jedno państwo wygrywa - mówi Grzegorz Brona z firmy Creotech, były prezes Polskiej Agencji Kosmicznej.
Dlaczego kosmos staje się tak ważny i kto po Rosji (a wcześniej ZSRR) stał się głównym rywalem USA? Więcej na ten temat w programie "Oko na świat".