Rafał Trzaskowski zapowiedział kilka dni temu wypracowanie nowego modelu funkcjonowania mediów publicznych. Oskarżył przy tym rząd o wykorzystywanie ich tuby propagandowej. Kandydat na prezydenta zaproponował m.in. likwidację kanału informacyjnego TVP Info, a także powstanie Telewizji Polskie bez "Wiadomości".
Pomysł Rafała Trzaskowskiego został skrytykowany przez rządzących oraz ludzi związanych z Telewizją Polską. Przewodniczący rady programowej TVP Sławomir Siwek stwierdził w oświadczeniu, że są to "karygodne zapowiedzi niemające nic wspólnego z zasadami demokracji i pluralizmem poglądów w mediach, a wiele z chęcią wprowadzenia cenzury". Pomysł ten skrytykował także Jarosław Sellin.
My będziemy bronić mediów publicznych, to jest ważna instytucja dla debaty publicznej, dla kultury narodowej i nigdy nie zgodzimy się na to, żeby umniejszano jej potencjał, a zwłaszcza prywatyzowano. Takie pokusy się mogą tylko w szalonych głowach zrodzić.
- powiedział wiceminister kultury w audycji "Sygnały Dnia" w Jedynce Polskiego Radia.
Sellin przypomniał również, że pomysł prywatyzacji mediów pojawił się w czasach tzw. afery Rywina. - Ta afera się właśnie między innymi z takiej pokusy wzięła, że część zasobów telewizji publicznej planowano prywatyzować, znalazł się pośrednik, który negocjował tę sprawę, i jakaś konkretna prywatna firma medialna miała pokusę część tej telewizji publicznej właśnie przejąć - dodał także
>>> Czytaj też: Tak radiowa Trójka traciła słuchalność. Najsłabszy wynik od początku wieku [WYKRES DNIA]