W niedzielę 31 maja obchodziliśmy Zesłanie Ducha Świętego, czyli święto zarówno religijne, jak i państwowe. W czasach pogańskich obchodzone było jako święto płodności i obfitości. Obecnie, choć dzień ten jest ważny w tradycji chrześcijańskiej, to poza świątyniami nie jest on szczególnie celebrowany.
Zgodnie z przepisami Zielone Świątki to dzień ustawowo wolny od pracy, co dodatkowo oznacza, że w tym terminie zamknięte są sklepy oraz galerie handlowe. W tym roku zbiegło się to jednak z niedzielą niehandlową.
Zesłanie Ducha Świętego zawsze wypada w siódmą niedzielę po Wielkanocy. Fakt, że święto obchodzone jest w niedzielę przekreśla szansę na odebranie go sobie jako dodatkowego dnia wolnego. Zgodnie z wyrokiem Trybunały Konstytucyjnego z 2 października 2012 r. pracodawca musi oddać dodatkowy dzień wolny za każde ze świąt, które wypada w sobotę. Niedziel jednak to nie dotyczy. W tym roku tak niekorzystnie wypadały aż cztery święta.
Co ciekawe, Zesłanie Ducha Świętego jest ważnym świętem w tradycji protestanckiej. Tam obchodzone jest ono przez dwa dni. Z tego powodu wolne od pracy mają dzisiaj Niemcy.