Informację o wycofaniu się popularnej sieci odzieżowej z naszego rynku zamieszczono na stronie internetowej firmy.
Drogie klientki, z ogromnym smutkiem informujemy o zamknięciu zamówień z naszej strony internetowej. Dziękujemy, że byłyście z nami przez te lata. Tak, zamykamy nasze sklepy w Polsce. Zamykamy się z końcem czerwca 2020.
- czytamy w komunikacie. Sieć miała problemy jeszcze przed pandemią koronawirusa, która jedynie je pogłębiła i przyśpieszyła pewne procesy. Jak pisze Business Insider, pod koniec zeszłego roku zarząd Camaieu przedstawił plan restrukturyzacji firmy, który zakładał likwidację 125 sklepów marki. Przy czym chciano ocalić placówki we Francji i krajach francuskojęzycznych. Restrukturyzacja miała rozpocząć się na wiosnę, ale przez kryzys finansowy sieć trafiła pod zarząd komisaryczny. Nabywcy szuka teraz rząd Francji, który chce ocalić popularną markę.
Znikające z rynku marki praktycznie zawsze organizują w swoich sklepach wyprzedaże likwidacyjne. Nie inaczej jest w przypadku Camaieu.
Obserwujcie wiadomości od nas, by nie przegapić operacji likwidacyjnej i skorzystać ze wspaniałych cen na całą kolekcję.
- czytamy w komunikacie na stronie. Jak donosi WP, wyprzedaże w sklepach już trwają, a do sklepów francuskiej sieci odzieżowej ruszyły tłumy ludzi. Jedną z placówek odwiedziło w miniony weekend 1000 klientek. Promocje na wybrane towary sięgają nawet 60 proc.
Z wyprzedaży w Camaieu można skorzystać w jednym z 25 salonów w centrach handlowych. Najwięcej z nich jest w Warszawie, aż siedem. Cztery sklepy działają na Śląsku, trzy w Szczecinie, po dwa we Wrocławiu oraz Krakowie, pozostałe w innych lokalizacjach.