Europejski Bank Centralny jeszcze w marcu rozpoczął walkę z negatywnymi skutkami gospodarczymi koronawirusa. EBC przedstawił wtedy Pandemic Emergency Purchase Programme (Pandemiczny Program Zakupów Awaryjnych) polegający na skupie aktywów, w tym obligacji skarbowych. Początkowa wartość planu wynosiła 750 miliardów euro. Po ponad dwóch miesiącach EBC zdecydowało się znacznie zwiększyć początkową kwotę wsparcia.
Decyzję o zwiększeniu programu skupu obligacji kryzysowych o 600 miliardów euro Europejski Bank Centralny podjął w czwartek 4 czerwca. Łączna kwota pomocy, na jaką mogą liczyć europejskie gospodarki wyniesie kwotę 1,35 biliona euro.
Ponadto, czas trwania programu został wydłużony od końca 2020 roku do czerwca 2021 roku z zaznaczeniem, że bank może zakończyć go w momencie, gdy uzna, że kryzys się skończył. Spłaty kapitału z programu awaryjnego mają być reinwestowane do 2022 roku. Później zaś będzie on stopniowo wygaszany. Bank poinformował także, że stopy kredytu w banku centralny pozostaną na niezmienionym poziomie.
"Rada Prezesów jest nadal gotowa odpowiednio dostosować wszystkie narzędzia, jakimi dysponuje, żeby sprawić – w zgodzie z zadeklarowanym dążeniem do symetrii – że inflacja będzie stabilnie zmierzać do docelowego poziomu" - czytamy w komunikacie.
Pod koniec maja Mateusz Morawiecki potwierdził, że Polska otrzyma pomoc w ramach nowego pakietu Komisji Europejskiej. - Udział Polski w tym budżecie bardzo pozytywnie się zwiększa - mówił wtedy premier RP. Łączna kwota wsparcia to ponad 60 mln euro pożyczki, z czego 37 mld euro bezzwrotnego grantu. Tym samym Polska znalazła się na czwartym miejscu pod względem wysokości kwoty wsparcia wśród wszystkich członków UE.