Choć komunikat Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta szerzej odnosi się do jakości paliw w roku ubiegłym, to znajdują się w nim również dane pochodzące z kontroli przeprowadzonej w ostatnim półroczu.
Jak podano, od początku roku do końca maja 2020 r. Inspekcja Handlowa pobrała i zbadała łącznie 632 próbki paliw ciekłych, w tym 316 próbek oleju napędowego i 316 próbek benzyn. 22 próbki paliw ciekłych (3,48 proc.) nie spełniały wymagań jakościowych, w tym 20 próbek ON (6,33 proc.) i 2 próbki Pb 95 (0,63 proc.).
To spora różnica, ponieważ w badaniach przeprowadzonych w 2019 r. odsetek nieprawidłowości wyniósł 1,37 proc. Warto zaznaczyć, że ubiegły rok przyniósł poprawę wobec poprzedniego - w 2018 r. było to 1,9 proc.
Inspekcja Handlowa (IH) sprawdzała cztery rodzaje paliw ciekłych dostępnych na rynku: olej napędowy, benzynę, gaz LPG, biopaliwa. Podobnie jak w 2018 r., nieprawidłowości rzadziej dotyczyły benzyny (1,01 proc.) niż oleju napędowego (1,86 proc). Próba losowa była nieznacznie większa niż w poprzednim roku: łącznie inspektorzy zbadali 1023 próbki pobrane na 1023 stacjach.
Najwięcej nieprawidłowości wystąpiło w województwach: podlaskim - 5,88 proc., zachodniopomorskim - 5,66 proc. i kujawsko-pomorskim - 4,92 proc. zbadanych próbek. Natomiast w województwach lubelskim, lubuskim, łódzkim, małopolskim, opolskim, podkarpackim, świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim IH nie zakwestionowała żadnej z próbek pobranych losowo.
Przeprowadzone w 2019 r. losowe badania jakości gazu skroplonego (LPG) wykazały nieprawidłowości w przypadku 0,60 proc. sprawdzonych próbek (rok wcześniej było to 1,43 proc.).
Jak co roku Inspekcja Handlowa prowadziła również kontrole stacji, na które skarżyli się kierowcy, wytypowanych przez organy ścigania oraz tych, na których w poprzednich latach stwierdziła nieprawidłowości. Z pobranych 658 próbek oleju napędowego i benzyny na 520 stacjach inspektorzy zakwestionowali 2,74 proc. (nastąpiła poprawa, bo rok wcześniej było to 6,63 proc.).
Zastrzeżenia częściej dotyczyły oleju napędowego - 4,46 proc. próbek (rok wcześniej - 9,98 proc.). W przypadku benzyny kontrola w 2019 r. nie ujawniła nieprawidłowości (rok wcześniej 0,82 proc.). W ramach kontroli gazu LPG inspektorzy zakwestionowali 1,92 proc. próbek, a więc nastąpiła nieznaczna poprawa w stosunku do 2018 r., gdy było to 2 proc. Najwięcej odstępstw od wymagań jakościowych paliw ciekłych było w województwach: zachodniopomorskim (13,64 proc.) i lubuskim (13,04 proc.).
Najczęściej kwestionowanymi parametrami w przypadku oleju napędowego były: tzw. stabilność oksydacyjna, czyli odporność na utlenianie podawana w godzinach. Utlenianie objawia się mętnieniem paliwa i powstawaniem osadów żywicznych w zbiorniku i systemie zasilania. Prowadzić to może m.in. do zatykania filtrów paliwa, zanieczyszczenia zaworów wtryskowych oraz innych usterek układu paliwowego.
W zakresie benzyny badania najczęściej ujawniały przypadki niedotrzymania wartości określonych dla parametru prężność par. Niespełnienie tego parametru może mieć wpływ na pogorszenie pracy silnika. Może on dławić się i gasnąć. Drugim, najczęstszym uchybieniem były niewłaściwe parametry destylacji. Destylacja wpływa na płynność pracy silnika oraz jego zdolność do osiągnięcia maksymalnej mocy. Niedotrzymanie tego parametru prowadzi do niewłaściwego spalania oraz nadmiernego zużywania silnika.
W przypadku gazu LPG zastrzeżenia dotyczyły złych wyników badania działania korodującego na miedź, co grozi rdzewieniem niektórych elementów silnika.
Jak poinformował UOKiK, w 2019 r. IH wydała 10 decyzji o wycofaniu z obrotu paliw, które nie spełniały norm, oraz przekazała do Urzędu Regulacji Energetyki informacje dotyczące 47 stacji paliw. Poza tym Izba Handlowa skierowała 23 zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratur. Obowiązujące przepisy przewidują surowe sankcje za obrót paliwem złej jakości - grzywnę w wysokości do 1 mln zł lub karę pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.