Czy epidemia koronawirusa może sprawić, że państwo nie będzie miało odpowiednich środków, by realizować zadania? Piotr Patkowski, wiceminister finansów odpowiedzialny za budżet, zapewnił w rozmowie z 300Gospodarka, że w ostatnich tygodniach podatkowe wpływy do budżetu wzrosły
- Obecnie na rachunkach bieżących państwo ma o ok. 10 mld zł więcej niż pod koniec maja - wyjaśnił.
Patkowski przyznał, że, "od wielu tygodni, dochody podatkowe są mniejsze, niż to przewidywaliśmy, zarówno w porównaniu rok do roku, jak i zgodnie z planem budżetu na rok 2020". Zapewnił jednak, że środków na realizację poszczególnych zadań nie zabraknie
- Na rachunkach bieżących budżetu państwa mamy około 100 miliardów złotych, w związku z czym dochody ciągle wpływają i ciągle jesteśmy w stanie pokrywać wszystkie potrzeby finansowe państwa - zapewnił.
Patkowski przyznał też, że czeka nas nowelizacja budżetu. Nie ma jednak jeszcze całkowitej pewności, kiedy nastąpi. "Pozostaniemy dalej w okresie miesięcy letnich" - wyjaśnił.
Zapewnił jednocześnie, że zarówno nowelizacja tegorocznego budżetu, jak i ustawa budżetowa na rok 2021, "będą po to, żeby gospodarce dać bardzo mocny impuls fiskalny już nie tylko broniący miejsca pracy i naszych przedsiębiorców, ale dać impuls wychodzenia z Covid-19 w tempie możliwie jak najszybszym".
Czy rząd będzie zwlekać z nowelizacją budżetu, by zaprezentować ją dopiero po wyborach prezydenckich? Trudno to ocenić, jednak zdaniem ekspertów dziura budżetowa może być pokaźna.
- Deficyt może sięgnąć ponad 100 mld złotych w najczarniejszym scenariuszu. W lipcu czeka nas najprawdopodobniej nowelizacji budżetu - wyjaśnił w rozmowie z Łukaszem Kijkiem, redaktorem naczelnym serwisów informacyjnych Gazeta.pl i gospodarzem programu "Studio Biznes", Ludwik Kotecki, były wiceminister finansów.
Co czeka nas na jesieni? Według Koteckiego, dyrektora Instytutu Odpowiedzialnych Finansów rząd już szykuje podwyżki podatków i już teraz musi zacząć szukać głębokich oszczędności.
Piotr Patkowski do Ministerstwa Finansów trafił w połowie kwietnia. Wtedy to resort poinformował, że Leszek Skiba i Tomasz Słaboszowski nie są już podsekretarzami stanu. Pierwszy z wiceministrów, którego Patkowski zastąpił, został powołany na prezesa Pekao SA.
Czytaj też: Piotr Patkowski, wiceminister finansów: Lepiej sobie pozwolić na poluzowanie deficytu
Piotr Patkowski to absolwent prawa Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Stażysta i współpracownik Instytutu Sobieskiego. "Pracował w Biurze Prawnym Ministerstwa Energii i w Gabinecie Politycznym ówczesnego wicepremiera, ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego. Następnie był doradcą Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego (...) Na początku 2020 r. mianowany Koordynatorem Oceny Skutków Regulacji" - czytamy w komunikacie ministerstwa.
Wraz z nim do ministerstwa finansów trafiła Anna Chałupa. Jest absolwentką ekonomii (specjalność Ekonomia Menedżerska) oraz administracji na Uniwersytecie Wrocławskim. "W latach 2013-2018 audytor wewnętrzny, a następnie dyrektor finansowy w spółce prawa handlowego. Jednocześnie pełniła funkcję prokurenta (2014-2018). W 2014 r. uzyskała Certyfikat Księgowy Ministra Finansów RP. Od lipca 2018 r. dyrektor Izby Administracji Skarbowej we Wrocławiu" - poinformował resort.
Zmiany w Ministerstwie Finansów na poziomie wiceministrów, ale i samych ministrów są powszechne za rządów PiS. W tym czasie resort posiadła sześciu szefów. Obecnie tę funkcję pełni Tadeusz Kościński od listopada 2019 roku. Możliwe jednak, że Tadeusz Kościński, obecny minister finansów, również pożegna się ze stanowiskiem - aplikował bowiem w konkursie na dyrektora Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, który ma siedzibę w Londynie. Kościński pracował w Wielkiej Brytanii jeszcze na długo przed rozpoczęciem kariery w polskim rządzie.