Spotkanie prezydenta Polski z prezydentem Stanów Zjednoczonych - największej gospodarki świata i globalnego lidera - to każdorazowo ważne wydarzenie. Na konferencji, która nastąpiła po środowej rozmowie obu polityków niewiele jednak padło konkretów.
Prezydent Donald Trump swoje wystąpienie w Ogrodzie Różanym Białego Domu zaczął od chwalenia polskiego prezydenta Andrzeja Dudy i wyrażenia nadziei, że w nadchodzących wyborach odniesie sukces. Poza politycznymi i historycznymi odniesieniami wymieniał też umowy i deklaracje, ale przede wszystkim te, które Polska i USA już zawarły.
Po spotkaniu Donald Trump - Andrzej Duda. Ma być umowa ws. elektrowni jądrowej
Było o podpisaniu dwóch deklaracji dotyczących współpracy w sprawie bezpieczeństwa (to ubiegły rok), niedawnym zakupie 32 myśliwców F-35, kontraktach na dostawy amerykańskiego gazu LNG i deklaracji ws. 5G. Trump przypomniał, co lubi często robić, że wiele państw NATO nie wypełnia wymogu przeznaczania 2 proc. PKB na obronność, co Polska jako jedna z 8 krajów należących do sojuszu robi.
Amerykański prezydent pochwalił też Polskę za ochronę granic - i od razu dodał, że odwiedził właśnie budowę muru na granicy z Meksykiem - trudno to postrzegać inaczej niż nawiązanie do kwestii przyjmowania migrantów.
Co z elektrownią jądrową?
Jednym z głównych tematów rozmów obu prezydentów miała być budowa elektrowni jądrowej w Polsce. Na konferencji nie usłyszeliśmy jednak potwierdzenia zawarcia konkretnego porozumienia w tej sprawie, a jedynie deklarację, że tak stanie się w przyszłości. "Pracujemy nad zawarciem umowy, która ułatwi rozwój elektrowni jądrowych w Polsce" - zapowiedział Donald Trump. "Będą kupować jednej z naszych bardzo dużych, bardzo dobrych firm, technologię wytwarzania cywilnej energii jądrowej".
Plany kupowania technologii od amerykańskiej firmy potwierdził polski prezydent, który podał nieco więcej informacji, choć też trudno je nazwać szczegółowymi. "W najbliższym czasie zostanie podpisana umowa pomiędzy rządami Stanów Zjednoczonych i Rzeczypospolitej Polskiej, która umożliwi podjęcie prac projektowych, związanych z wielkim planem wprowadzenia konwencjonalnej energii nuklearnej dla produkcji energii elektrycznej w naszym kraju. Podmioty, które będą w tym brały udział, już w tej chwili są wytypowane, uzgodnienia są bardzo daleko posunięte. Z polskiej strony te negocjacje od dawna już prowadzi pan minister Piotr Naimski, obecnie konkludują one właśnie w zawarcie stosownej umowy miedzyrządowej, czego można się spodziewać w najbliższym czasie" - mówił Andrzej Duda.
Koronawirus i wojsko
Prezydenci wspomnieli także o współpracy badawczej dotyczącej szczepionki na koronawirusa, o czym tuż przed konferencją donosiło Polskie Radio, powołując się na nieopublikowany jeszcze dokument - końcową deklarację po spotkaniu prezydentów. Korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona dopytywał, że jest szansa na to, by Polska brała udział w rozwoju szczepionki na koronawirusa i czy otrzyma szybki dostęp do niej. Donald Trump potwierdził, że Polska będzie zaangażowana w takie prace i że "być może czeka nas wkrótce piękna niespodzianka" w kwestii opracowania tej szczepionki.
Tematem budzącym wiele zainteresowania był też wątek zwiększenia obecności żołnierzy USA w Polsce. To samo w sobie nie jest niczym nowym - wzrost kontyngentu o 1000 wojskowych zapowiadano już dawno temu. Prezydent Donald Trump, odpowiadając na pytania dziennikarzy powtórzył to, co mówił przed rokiem - że Polska za tę zwiększoną obecność zapłaci. Dodał jednocześnie, że "prawdopodobnie" trafi do nas część żołnierzy wycofywanych z Niemiec (przy okazji przypomniał, że Niemcy nie przeznaczają na obronność 2 proc. PKB, co lubi Berlinowi wypominać).
![Niedźwiedź z głową w plastikowym cylindrze błąkał się po górach [ZDJĘCIA]](https://bi.im-g.pl/im/92/d1/1c/z30218898II.jpg)