Tarcza antykryzysowa stała się świetnym pretekstem do wprowadzenia przepisów, dzięki którym fiskus znacznie łatwiej będzie mógł prześwietlać firmy lub ułatwiać prześwietlanie innym instytucjom. Szerszy dostęp do danych zyskały zarówno Polski Fundusz Rozwoju, ZUS, UOKiK jak i inne służby.
Przepisy wprowadzone w reakcji na epidemię koronawirusa umożliwiają na przykład wymianę danych pomiędzy urzędami skarbowymi a Polskim Funduszem Rozwoju - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". PFR, który dystrybuuje 100 mld pomocy dla przedsiębiorców, może zaglądać do elektronicznej deklaracji VAT (Jednorodny Plik Kontrolny VAT), ma też na tacy informacje gromadzone przez Krajową Izbę Rozliczeniową. Tym samym Fundusz uzyskał dostęp do informacji z STIR, którego celem jest automatyczne wyszukiwanie pustych faktur.
Resort finansów zapewnia, że algorytm, którego celem jest zablokowanie podejrzanych kont, jedynie wstępnie analizuje dane. Decyzję o blokadzie podejmuje człowiek. Teraz w przypadku wykrycia nieprawidłowości do akcji będzie mógł wkroczyć również PFR.
Elementem przepisów związanych z tarczą kryzysową stało się też ułatwienie wymiany informacji pomiędzy skarbówkami i ZUS-em. Zakład przesyła informacje o wysokości przychodu, który wskazuje przedsiębiorca, wnioskując o pomoc. KAS informuje z kolei zakład o wykryciu na tym polu wszelkich nieprawidłowości.
Nie wiadomo jednak, na jakiej podstawie fiskus i ZUS chcą nieprawidłowości wykazywać. Urzędy skarbowe nie mają bowiem comiesięcznej informacji o przychodzie podmiotów, a o jego dochodzie. Tymczasem występując o pomoc z tarczy antykryzysowej, przedsiębiorca wskazuje przychód.
Nową broń do walki z nieprawidłowościami otrzymał też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Fiskus może przekazywać mu informacje z JPK. UOKiK dowie się też, gdy przedsiębiorca przez co najmniej 60 dni nie płaci kontrahentom za faktury. Jeśli kwota przeterminowanych zobowiązań przekroczy 2 mln zł, Urząd ma prawo wszcząć kontrolę i wlepić karę. To nowe kompetencje, które przyznano prezesowi UOKiK z początkiem roku.
Urząd już z nich skorzystał. Wszczął postępowania wobec 51 firm, które miały dopuścić się zatorów płatniczych. Wśród podmiotów objętych kontrolą znaleźli się m.in. producenci słodyczy, sprzętu AGD, odzieży oraz firmy logistyczne.
Fiskus przekaże dane także do innych organów - m.in. Agencji Rozwoju Przemysłu, która udziela pomocy przede wszystkim przedsiębiorcom związanym z branżą transportową.