Liczba nowych zakażeń koronawirusem w Hiszpanii rośnie szybko. Tylko w ostatnim tygodniu (od soboty 18 lipca do piątku 24 lipca włącznie; dane za miniony weekend jeszcze nie zostały podane) ujawniono ponad 12 tys. nowych przypadków. Są to zarówno przypadki objawowe, jak i bezobjawowe (czasem w mediach pojawiają się ponad dwukrotnie niższe liczby, ale one obejmują wyłącznie infekcje, tj. sytuacje, gdy zakażenie koronawirusem dało symptomy choroby).
Tych ponad 12 tys. nowych przypadków to dwukrotny wzrost w porównaniu ze stanem tydzień wcześniej i czterokrotny w porównaniu z danymi sprzed dwóch tygodni. Sytuacja w Hiszpanii jest najpoważniejsza od maja.
W reakcji na niepokojące informacje z Półwyspu Iberyjskiego, w zasadzie "bez ostrzeżenia" Wielka Brytania wprowadziła nakaz odbycia dwutygodniowej kwarantanny przez osoby powracające z Hiszpanii.
To z kolei sprawiło, że brytyjski oddział biura podróży TUI - największego touroperatora w Wielkiej Brytanii - zdecydował się na anulowanie wszystkich wyjazdów do kontynentalnej części Hiszpanii do 9 sierpnia włącznie. Brytyjczycy mogą polecieć wyłącznie na wyspy hiszpańskich archipelagów - Wyspy Kanaryjskie i Baleary.
Hiszpańskie media obawiają się, że wzrost zakażeń i wprowadzona przez Wielką Brytanię kwarantanna dobiją tamtejszy biznes turystyczny. Dane wskazują, że już teraz obłożenie hoteli to raptem maksymalnie kilkadziesiąt procent zeszłorocznego. Wiele z nich może nie przetrwać kolejnych problemów. Turystyka stanowiła kilkanaście procent hiszpańskiego PKB. Brytyjczycy są największą grupą obcokrajowców odwiedzających Hiszpanię.
Jak informuje PAP, obawy dotyczące zamykania hoteli wyraziły m.in. władze Wysp Kanaryjskich, Walencji, Murcji, a także Balearów.
To absolutna katastrofa dla ożywienia
- mówi o obowiązkowej kwarantannie w Wielkiej Brytanii dla osób przyjeżdżających z Hiszpanii cytowany przez agencję Reutera Angel Tavares z Oxford Economics. Z kolei Maria Frontera z organizacji hotelarskiej FEHM z Majorki mówi, że jest zszokowana decyzją Wielkiej Brytanii.
Władze centralne usilnie walczą, aby obowiązek kwarantanny nie obejmował chociaż osób przyjeżdżających do Wielkiej Brytanii z hiszpańskich wysp.
Kilka dni temu obowiązkową kwarantannę dla powracających z Hiszpanii nałożyła też Norwegia. Podróże do Hiszpanii są odradzane m.in. przez władze Francji, polski MSZ apeluje o powstrzymanie się do wyjazdów do Katalonii.
Liczba zakażeń rośnie m.in. właśnie w Katalonii, ale z nawrotem koronawirusa mierzy się także wiele innych regionów Hiszpanii - m.in. Murcja, Aragonia, Andaluzja czy Navarra. Bieżące dane i wykresy publikuje hiszpańskie ministerstwo zdrowia.
W większości regionów Hiszpanii obowiązkowe znów jest noszenie maseczek w miejscach publicznych. Władze Katalonii zarządziły częściowy lockdown.