Potwierdzają się niektóre medialne spekulacje dotyczące planów restrukturyzacji Polskiej Grupy Górniczej. Ministerstwo Aktywów Państwowych, którym kieruje Jacek Sasin, poinformowało, że ma plan zamknięcia dwóch placówek - Ruda i Wujek.
Jonasz Drabek, dyrektor Departamentu Górnictwa w Ministerstwie Aktywów Państwowych, stwierdził, że szacunkowy koszt zamknięcia kopalń to, łącznie z osłonami socjalnymi, ok. 5 mld zł.
W tej kwocie mieszą się wypłaty świadczeń osłonowych dla pracowników (ok.1,5 mld zł) i środki na samą likwidację (3,5 mld zł). Świadczenia socjalne obejmują urlopy górnicze i dla pracowników powierzchni, a także jednorazowe odprawy.
Jonasz Drabek opisał także sytuację w Polskiej Grupie Górniczej, państwowym konglomeracie skupiającym kilkadziesiąt kopalń węgla kamiennego.
- Polska Grupa Górnicza (PGG) aktywnie zbiera środki na wypłatę sierpniowej pensji dla 41,6 tys. członków załogi, natomiast na kolejny miesiąc środków już nie ma - stwierdził.
Drabek stwierdził też, że jeśli program restrukturyzacji PGG zakładający m.in likwidację kopalń i ograniczenie wydobycia nie zostanie przyjęty, to jedyną alternatywą jest likwidacja spółki.
Jak powiedział ISBnews rzecznik prasowy PGG Tomasz Głogowski, spółka potrzebuje na wypłaty ok. 330 mln zł miesięcznie.
Potwierdzają się też inne medialne spekulacje dotyczące planów rządu dotyczących górnictwa. Ministerstwo Aktywów Państwowych planuje przeprowadzić nowelizację ustawy o funkcjonowaniu górnictwa. Zakończenie wydobycia i przekazanie majątku do Spółki Restrukturyzacji Kopalń mogłoby nastąpić od 1 października.
Resort zaznacza, że konieczna będzie notyfikacja tych rozwiązań w Komisji Europejskie.
PGG jest największą firmą w sektorze węgla kamiennego w Unii Europejskiej. W 2019 r. wydobycie w kopalniach wyniosło ok. 29,5 mln ton.